Ponad połowa Polaków chciałaby pracować z domu. Wyjaśniamy, dlaczego to zły pomysł

Praca 24 godziny na dobę, brak kontaktu z innymi i wiecznie urywający się telefon od szefa. Czy na pewno chcesz pracować z domu? Rozwój technologii pozwolił wykonywać zdalnie wiele służbowych obowiązków. Ale nie jest to rozwiązanie dla każdego.

Ponad połowa Polaków chciałaby pracować z domu. Wyjaśniamy, dlaczego to zły pomysł
Źródło zdjęć: © 123RF
Bolesław Breczko

30.04.2018 | aktual.: 30.04.2018 12:23

Badanie „Praca zdalna – Jestem na TAK!” przeprowadzone przez firmę Crossover pokazało, że ponad 80 proc. pracujących Polaków chciałoby samemu decydować o czasie swojej pracy, a 57 proc. zatrudnionych chciałoby pracować zdalnie.

Praca zdalna ma dla Polaków coś z niedoścignionego ideału. Wielu osobom może się wydawać, że jeśli będą pracować z domu, to tak naprawdę nie będą pracować wcale. Prawda jest najczęściej zupełnie inna. Praca zdalna w praktyce oznacza często dłuższe godziny, brak rozgraniczenia czasu wolnego od służbowego, a nawet uszczerbek na kondycji psychicznej.

Badanie przeprowadzone przez iPass - amerykańską firmę dostępu Wi-Fi - pokazuje, że 63 proc. pracowników zdalnych spędza 6 godzin każdego weekendu online. 33 proc. pracowników mobilnych spędza w ciągu tych dwóch dni aż 20 godzin online.

Na początku wyobraźmy sobie, jak wygląda nasz ideał pracy zdalnej. To praca bez denerwującego i nagabującego co chwilę szefa, bez nielubianych współpracowników, w komforcie własnego domu. Z kolei dni jak majówka mogą kusić wizją pracy z leżaka nad morzem czy hamaka na Mazurach.

Praca zdalna może oczywiście tak wyglądać, jednak jest zarezerwowana dla specjalistów, którzy wykonują swoją pracę samodzielnie bez współpracy z innymi i dla osób bardzo dobrze zorganizowanych.

Dla reszty praca zdalna lub tzw. home office (praca z domu) będzie wyglądać zupełnie inaczej. Po pierwsze, praca bez szefa w pobliżu nie oznacza wcale, że szefa nie ma w ogóle. Ten telefonami i mailami będzie tak samo interesował się pracą swoich podwładnych. Z racji tego, że nie może osobiście zapytać o postęp pracy, będzie to prawdopodobnie robił jeszcze częściej. Według anailtyków iPass pracownicy zdalni są zalewani większa liczbą maili niż pracownicy biurowi.

Badanie wykazało też, że pracownicy mobilni (działający przy użyciu smartfonów, laptopów i tabletów) są zalewani masą e-maili, dlatego iPass rekomenduje, aby firmy zmniejszyły listę tych niedogodności, wprowadzając dni bez e-maili czy narad online.

Po drugie, dom nie dla każdego jest idealnym miejscem pracy. Niektórym osobom trudno się skupić na pracy w takich warunkach. Dużo tu rozpraszaczy uwagi i innych zajęć, które odrywają od obowiązków. Odpowiednie zorganizowanie dnia pracy w domu wymaga zazwyczaj więcej samokontroli niż pracując w biurze. Dodatkowo długotrwałe siedzienie przed komputerem w jednej pozycji prowadzi do problemów zdrowotnych. Praca z domu wyklucza nawet ten krótkotrwały ruch, jakim jest podróż do pracy

Po trzecie, praca zdalna oznacza często pracę 24 godziny na dobę. Chociaż w obecnych czasach stałego połączenia z internetem i bycia bez przerwy pod telefonem i tak jest trudno "zostawić pracę w pracy", to praca zdalna utrudnia to jeszcze bardziej. Pracując w biurze mamy fizyczne rozgraniczenie pomiędzy czasem służbowym a prywatnym i wychodząc z miejsca pracy możemy o niej zapomnieć. Przytłoczenie pracą w tym trybie jest jednym z powodów, przez który wielu freelancerów cierpi na depresję.

W home office nie mamy komfortu wyjścia z pracy. Dodatkowo szef, który jest przyzwyczajony do tego, że stale do nas dzwoni, będzie bardziej skłonny do robienia tego "po godzinach pracy".

Po czwarte, praca z domu to brak kontaktu z innymi. Ten jest niezwykle istotny dla naszego samopoczucia. Rozmowy ze współpracownikami to nie tylko omawianie projektów i deadline'ów. To też zwykłe towarzyskie pogaduchy, plotki, rozmowy o wydarzeniach czy dyskusje o wyższych sprawach. Nie każdemu służy długotrwała samotność.

O tym, jak ważne jest oddzielenie pracy od czasu wolnego, wiedzą Francuzi. Tamtejsi pracownicy mają prawo do "rozłączenia się", czyli nieodbierania służbowych wiadomości po godzinach pracy.

Praca zdalna nie zawsze jednak musi być taką męczarnią. Pracownicy z wiedzą specjalistyczną realizujący zadania w pojedynkę, handlowcy i sprzedawcy, którzy większość czasu spędzają na spotkaniach z klientami czy różnego rodzaju twórcy często z powodzeniem pracują zdalnie. Większość Polaków wykonuje jednak zwyczajną pracę biurową. A przeniesienie jej do domu wcale nie oznacza, że będą pracować z domu. Prędzej będą mieszkać w pracy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)