Polska zbuduje własną konstelację satelitów. ESA się zaangażowała

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) poinformowała o udzieleniu Polsce pomocy w uruchomieniu krajowego projektu obserwacji Ziemi. Oznacza to, że projekt polskiej konstelacji satelitów dostała żółte światło na autostradę prowadzącą w przestrzeń kosmiczną. ESA pomoże nam ją umieścić i uruchomić.

Mowa o budowie konstelacji Camilla oraz jej zaplecza naziemnego. Europejska Agencja Kosmiczna zapewni Polsce wsparcie na etapie projektowym, rozmieszczenia i uruchomienia satelitów. W późniejszym czasie przestanie być aktywnym uczestnikiem projektu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Infrastrukturą monitoringu satelitarnego zarządzać będzie POLSA (Polska Agencja Kosmiczna). Ona także będzie dysponować pozyskiwanymi w ten sposób danymi obserwacyjnymi. Będą one dotyczyły powierzchni Ziemi i mają służyć celom cywilnym.

Świadczy o tym także źródło finansowania. Zaangażowanie ESA poprzedziło sierpniowe zwiększenie składek odprowadzanych przez Polskę na rzecz Agencji. Koszty budowy i obsługi konstelacji także będą pochodzić z budżetu państwa, ale za pośrednictwem Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Własna konstelacja satelitów będzie istotnym krokiem dla obecności Polski w przestrzeni kosmicznej. Stworzą one pierwszy polski system współpracujących ze sobą urządzeń, ale nie będą pierwszymi satelitami umieszczonymi przez nasz kraj na orbicie.

Nie należy się też spodziewać, ze będzie to konstelacja porównywalna z flotą Starlinków. Obecne plany dotyczą umieszczenia na orbicie okołoziemskiej dwóch satelitów elektrooptycznych oraz jednego radarowego. Będzie to mikro konstelacja o zupełnie innych funkcjonalnościach niż komunikacyjne satelity SpaceX.