Polska przystępuje do Europejskiej Agencji Kosmicznej

Polska przystępuje do Europejskiej Agencji Kosmicznej
Źródło zdjęć: © ESA - J.Huart

14.06.2012 12:32, aktual.: 14.06.2012 14:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polska przystępuje do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), na co zgodę wyraził polski rząd podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów. Jak podaje Centrum Informacyjne Rządu, pozostało już tylko przedłożenie przez Ministra Spraw Zagranicznych umowy międzynarodowej i podjęcie stosownej uchwały przez Radę Ministrów, co powinno nastąpić w najbliższym czasie.

Szacuje się, że przystąpienie Polski do tej prestiżowej organizacji otworzy przemysłowi i ośrodkom naukowym możliwość zdobycia zleceń przemysłowych i badawczo-rozwojowych w wysokości 2 miliardów złotych oraz spowoduje powstanie wielu miejsc pracy w dziedzinie wysokich technologii.

Proces negocjacji członkowskich rozpoczął się jesienią 201. roku, zaś negocjacje trwały do kwietnia 2012 roku. „Formalne członkostwo w ESA rozpocznie się na jesieni 2012 roku (dokładna data nie jest jeszcze ustalona). Polityka kosmiczna Polski, za którą odpowiada Ministerstwo Gospodarki, ma na celu pobudzenie innowacyjności polskiego przemysłu, a także na wzrost jego produktywności” – mówi Mateusz Wolski z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP, współorganizator akcji. „Roczna składka w ESA będzie wynosiła około 30 milionów euro. Głównym czynnikiem przemawiającym za przystąpieniem do agencji jest pełne otwarcie europejskiego rynku aero-kosmicznego dla polskich firm” – dodaje Wolski.

Członkostwo w ESA poparło wiele organizacji społecznych, środowiska naukowe oraz przemysłowe. Ich przedstawiciele podkreślają szansę jaka otwiera się przed przemysłem dzięki pełnemu otwarciu rynku europejskiego –. inwestycjami w tej dziedzinie są zainteresowane takie giganty jak Asseco, Bumar, czy WB Elecronics. Jednak za nimi idzie cały szereg mniejszych firm i instytutów badawczych – które będą mogły stać się podwykonawcami europejskich gigantów lotniczo-kosmicznych takich jak EADS Astrium, czy Tales-Alenia Space. Środowisko naukowe zyska dostęp do instrumentów światowej klasy (np. teleskopy orbitalne) oraz źródła finansowania dla nowych projektów badawczych.