Polska kupiła amerykańskie wyrzutnie przeciwpancerne Javelin
60 ręcznych wyrzutni i 180 pocisków Javelin kupiło Ministerstwo Obrony Narodowej dla Wojska Polskiego - poinformował szef MON Mariusz Błaszczak. Wartość umowy nie jest znana.
Javelin to ręczna, przenośna wyrzutnia rakiet przeciwpancernych (ang. MANPAD). Działa na zasadzie "wystrzel i zapomnij". Po wybraniu celu i zaznaczeniu go na kamerze wyrzutni, żołnierz obsługujący Javelina musi tylko wcisnąć dwa spusty i może zapomnieć o rakiecie. Ta została wyposażona w kamerę termiczną i automatyczny system namierzania i sterowania. Po wystrzeleniu sama odnajduje cel i w niego uderza.
Wyrzutnia Javelin może strzelać w dwóch trybach: na wprost i z góry, przy czym ten drugi jest domyślnym trybem. Rakieta wystrzelona w tym trybie, po opuszczeniu wyrzutni i przeleceniu kilku metrów gwałtownie zmienia kierunek lotu i zaczyna się pionowo wznosić. Po osiągnięciu pułapu ok. 150 metrów zaczyna opadać i atakuje cel pionowo od góry. Ma to na celu uderzenie w najsłabiej opancerzony i najsłabiej chroniony element czołgu lub transportera, czyli jego dach. Tryb "na wprost" wykorzystywany jest np. w przypadku atakowania wejść jaskiń.
Minister Mariusz Błaszczak nie poinformował w tweecie, ile będą kosztowały Polskę wyrzutnie Javelin. Informacji nie ma też na stronach MON ani Inspektoratu Uzbrojenia. W ubiegłym roku Ukraina kupiła od Stanów Zjednoczonych 150 pocisków Javelin za kwotę 39 mln dolarów, czyli ok 160 mln zł. Wyrzutnie i pociski Javelin są produkowane przez amerykańskie firmy Raytheon i Lockheed Martin.