Polska bez wsparcia NATO dla F‑16. W czasie wojny będziemy zdani na siebie
15.10.2019 19:13, aktual.: 16.10.2019 13:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Odkładanie w czasie wprowadzenia systemu identyfikacji radiolokacyjnej "swój-obcy" (IFF) przez Polskę doprowadziły do sporego problemu. Od 1 lipca 2020 roku w przypadku wojny nasze F-16 pozostaną bez wsparcia lotniczego NATO.
Począwszy od lipca 2020 roku wojska lotnicze NATO nie będą w stanie wpierać Polski w przypadku wojny. Dlaczego? Bo nie nadążyliśmy z wprowadzeniem odpowiednich systemów. To nagły pośpiech NATO? Nic z tych rzeczy. O wprowadzaniu IFF wiedzieliśmy od kilkunastu lat. O sprawie informuje portal Defence24.pl.
IFF (Identification Friend or Foe - identyfikacja swój-obcy) jest priorytetowym narzędziem dla wszystkich rodzajów wojsk, chociaż najważniejszą rolę pełni właśnie w lotnictwie. To system, który informuje pilota o przynależności państwowej nadlatującej maszyny czy pozwala zidentyfikować typ samolotu.
Polska bez wsparcia w powietrzu NATO
Do tej pory nie było powodów, żeby nie wprowadzić IFF. Polski przemysł zbrojeniowy był całkowicie przygotowany. Zabrakło jednak ostatecznej decyzji, która pozwoliłaby na przeprowadzenie modernizacji.
To wszystko wskazuje, jak komentuje Defence24.pl, na "rażące zaniedbanie lub nawet celowe działanie na szkodę Polski". Niewykluczone, że MON zostanie zmuszone do zakupu gotowego sprzętu od zagranicznych firm.
1 lipca 2020 roku USA zamierza zakończyć wsparcie dla modułu 4 (system IFF Mark XII). Wówczas w życie wejd zie całkowite wsparcie dla mod 5 (system IFF Mark XIIA), który jest wprowadzany już od kilku lat.