Polscy naukowcy mają sposób na nieśmiertelność
Kognitywista prof. Włodzisław Duch z Laboratorium Neurokognitywnego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu uważa, że w przyszłości możliwe będzie istotne przedłużenie długości życia. Być może nawet uzyskanie mitycznej nieśmiertelności. Wskazuje badania, które mają potwierdzić jego tezę.
06.04.2019 | aktual.: 16.04.2019 15:38
Wbrew pozorom nie chodzi o żadną abstrakcję; legendarną fontannę młodości czy kamień filozoficzny. Metoda opisywana przez prof. Ducha jest powszechnie znana badaczom. Tyle że wymaga dopracowania i szerszego wdrożenia. Mowa o wymianie organów. Czyli czymś, co lekarze praktykują od połowy XX w.
Pierwsze udane i udokumentowane przeszczepienie nerki odbyło się w Stanach Zjednoczonych w 1954 r., w Polsce – 1966 r.
Prof. Duch idzie jednak o krok dalej. Nie chce narządów tylko przeszczepiać, lecz wymienić na syntetyczne odpowiedniki. Co więcej, mówi o możliwości ingerencji w mózg i jego częściowej "naprawie".
– Jeśli ktoś utracił zdolność słyszenia, to już teraz instaluje się procesory, które się sprzęgają bezpośrednio z nerwem słuchowym, czyli wysyłają informację o dźwiękach bezpośrednio do mózgu – mówi prof. Duch dla PAP. I dodaje: – W zeszłym roku z kolei u pacjenta z zaburzeniami pamięci wszczepiono w hipokamp - element mózgu - urządzenie, które o kilkadziesiąt procent poprawiło jego pamięć.
Specjalista obrazuje tym samym, że coraz więcej narządów można po prostu wymienić. Włącznie z wieloma elementami mózgu. A skoro śmierć zawsze jest efektem dysfunkcji (uszkodzenia) któregoś z organów, to i jej powinno udać się przeciwstawić. Przynajmniej na tyle, aby istotnie przedłużyć długość życia.
Obawy o zachowanie świadomości
Oczywiście jasnym jest, że w przypadku tak raczkującej technologii występują pewne obawy. Po pierwsze, ingerencja w mózg teoretycznie może doprowadzić do utraty świadomości, po drugie – sama nieśmiertelność jest tematem kontrowersyjnym.
Utrzymanie organizmu przy życiu nie oznacza braku zmian w wyglądzie zewnętrznym. Do tego dochodzą kwestie natury psychologicznej, takie jak przystosowanie do stale zmieniającego się otoczenia.
– Jestem w stanie sobie wyobrazić w dłuższej skali czasowej wymienianie poszczególnych fragmentów mózgu na części elektroniczne przy zachowaniu przez człowieka własnej świadomości – twierdzi prof. Duch.
Natomiast ma wątpliwości, czy ludzie powinni w ogóle dążyć do nieśmiertelności. Profesor ocenia: – Żeby być nieśmiertelnym, moglibyśmy odnawiać przez bardzo długi czas swoje komórki. Ale pamięć mamy jaką mamy, w związku z tym, to by znaczyło tyle, że wpadamy chyba w zamkniętą pętlę czasową.
Statystyczny Polak będzie żyć dłużej?
Tak, ale – zdaniem uczonego – jeszcze nie dzisiaj i nie w najbliższym czasie. Choć namawia do rozwoju sztucznej inteligencji, którą uważa za "ściśle związaną z ludzkim dążeniem do długowieczności". Inna sprawa, że technologia już dzisiaj potrafi podnieść jakość życia osób z dysfunkcjami. Przykładem są wymienione powyżej przez prof. Ducha rozwiązania problemów ze słuchem i pamięcią.