Polki ofiarami cyberprzestępców
Polki korzystają z internetu średnio około 3 godzin dziennie, a dwie trzecie z nich czuje się w sieci bezpiecznie - wynika z badania "Wpływ cyberprzestępczości na ludzi" przeprowadzonego na zlecenie firmy Symantec. Mimo to, w Polsce kobiety częściej od mężczyzn stają się ofiarami niechcianych propozycji seksualnych oraz oszustw finansowych
09.12.2010 | aktual.: 09.12.2010 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co ciekawe, cztery na dziesięć badanych Polek przyznaje, że padło kiedykolwiek ofiarą cyberprzestępstw. Najczęściej stało się tak na skutek działania wirusów komputerowych i innego złośliwego oprogramowania (np. robaki, aplikacje szpiegowskie), ale już na drugim miejscu respondentki wymieniają niechciane propozycje seksualne, składane im podczas korzystania z sieci (jedna na pięć ankietowanych). Dodatkowo, dwie trzecie kobiet uważa składanie tego typu propozycji za przestępstwo.
„Nie mówi się o tym codziennie, ale kobiety stają się celem wyspecjalizowanych ataków w sieci”. - mówi Maciej Iwanicki, ekspert ds. bezpieczeństwa firmy Symantec. ”Częściej niż mężczyźni otrzymują nie tylko nachalne propozycje seksualne, ale również fałszywe oferty finansowe, np. kredytów o niezwykle niskim oprocentowaniu” - dodaje Maciej Iwanicki.
Ponad 6. proc. Polek zapytanych o konsekwencje ataku cyberprzestępców, wymienia stratę czasu na naprawienie szkody lub po prostu negatywne emocje związane z tym wydarzeniem. Najczęściej usuwanie problemu zajęło im od 1 do 6 dni (30 proc.). Polka jako ofiara cyberprzestępcy czuje się najczęściej zdenerwowana (60 proc.), zła (57 proc.) lub zirytowana (54 proc.). Dodatkowo, ankietowane kobiety określiły się jako oszukane (44 proc.), a wręcz zszokowane (27 proc.).
Z raportu wynika, że Polki nauczone doświadczeniem zmieniają swoje przyzwyczajenia w internecie, np. nie odwiedzają powtórnie stron, które mogłyby stanowić potencjalne zagrożenie. Pamiętają także o niektórych zasadach bezpieczeństwa. Ich zdaniem istotne jest nieujawnianie danych osobowych, których nie trzeba podawać (5. proc.) oraz instalowanie oprogramowania ochronnego na komputerze (43 proc.). Jednak już tylko 4 proc. Polek sprawdza, czy strona na której wpisuje poufne dane (np. do konta bankowego) jest zaszyfrowana (posiada „https” w adresie strony). Ponadto mniej niż jedna czwarta ankietowanych (23 proc.) regularnie zmienia lub stosuje złożone hasła dostępowe.
Internetowi przestępcy to według respondentek najczęściej pojedyncze osoby, które nie znają osobiście swoich ofiar (43 proc.). Dodają też, że ich zdaniem istnieje nikła szansa na zidentyfikowanie i ukaranie cyberprzestępcy (58 proc.).