Policja dostanie pociski z GPS. Nikt im nie ucieknie!
Pocisk wyposażony w znacznik GPS ma pomóc policji podczas pościgów samochodowych
31.10.2013 | aktual.: 26.11.2013 12:20
Samochodowe pościgi dobrze wyglądają w kinie czy podczas bezpośredniej transmisji z pokładu helikoptera, jednak są dużym zagrożeniem dla funkcjonariuszy, dla osób postronnych, a także dla samego ściganego, który może na przykład zderzyć się z drzewem czy pojazdem.
W dodatku niektórym ściganym mimo wszystko udaje się uciec. Każde rozwiązanie zwiększające możliwości policji i ograniczające konieczność szaleńczych pościgów warte jest uwagi.
System o nazwie Starchase jest na razie stosowany w czterech amerykańskich stanach - Iowa, Arizona, Colorado i na Florydzie. Jego producent myśli też poważnie o rynku brytyjskim.
Jak na filmie z Jamesem Bondem, wystarczy wcisnąć guziczek na pulpicie odpowiednio wyposażonego wozu policyjnego, by w karoserii odtworzyła się klapka, a następnie został wystrzelony pocisk, który trafiając w ścigany pojazd przyczepia się do niego. Koszt zainstalowania sytemu to około 500. dolarów, zaś każdy pocisk kosztuje 500 dolarów.
Gdy GPS utkwił już w celu, można przerwać pościg i śledzić zdalnie poczynania podejrzanego. Kiedyś będzie musiał się zatrzymać.
Zobacz: Gry wideo zbliżają