Polacy robią grę o Janie Pawle II. Twórcy: "Będzie wątek romantyczny"
Czy Karol Wojtyła zostanie papieżem? Jego los będzie zależał od nas. Twórcy gry "Totuus Tuus", poznańskie Mobinet Games, przygotowali kilka różnych zakończeń. Szef studia wyznaje nam, że część wydarzeń będzie "artystyczną interpretacją".
03.06.2019 | aktual.: 03.06.2019 20:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bolesław Breczko, WP Tech: Piszecie, że tworzycie pierwszą chrześcijańską grę. Co to znaczy, że gra jest chrześcijańska?
Maciej Włodarczyk, Mobinet Games: Opowiadana przez nas historia jest mocno związana z chrześcijańskimi tradycjami i wartościami. Opowiada o życiu i wyborach Karola Wojtyły, dla którego chrześcijaństwo było życiową drogą. Także polski naród ukształtował się poprzez chrześcijaństwo.
Czy sam fakt, że gra mówi o chrześcijaństwie wystarczy, aby powiedzieć o niej, że jest chrześcijańska? Czy w takim razie można powiedzieć, że nowy "Wolftenstein" to gra nazistowska
Akurat w nowym "Wolfensteinie" nazistowskie elementy były ocenzurowane.
Skąd w ogóle pomysł na taka grę? To wasza pasja i prywatne zainteresowania, czy to zwykły pomysł na zarobek?
Oczywiście chcemy na tym zarobić, ale to maksymalnie 30 proc. naszych motywacji. Chcemy opowiedzieć chrześcijańską historię o młodym księdzu zanim został papieżem, a także o czasach, w których żył, czyli niemieckiej i radzieckiej okupacji.
Czy prosiliście Watykan lub polskie władze kościelne o zgodę na wykorzystanie wizerunku Jana Pawła II?
Nie staraliśmy się o zgodę. Co ważne, papież był jednak zwolennikiem nowych technologii i z pewnością nie miałby nic przeciwko. Nie chciał, aby wystawiano mu pomniki, ale jego wizerunek w grze z pewnością nie będzie monolitem z brązu.
Zdecydowaliście się na japoński styl animacji. W tym charakterystyczny motyw kobiet z bujnym biustem. Czy to odpowiedni styl do gry o papieżu?
Animacje w stylu zachodnim już były. Podobnie z filmami fabularnymi. My chcieliśmy zrobić coś nowego i innego. Chcemy tym też zachęcić do naszej gry młodych ludzi. Chociaż zadebiutowaliśmy z grą na PolakPotrafi.pl dopiero w piątek, to już mamy duży odzew z grup fanów mangi i anime, czyli japońskiego komiksu i animacji.
Czy nie obawiacie się, że obrazicie tym czyjeś uczucia religijne?
Zdecydowanie nie. Rozumiem, że może się komuś nie spodobać, że np. Karol Wojtyła nie zostanie papieżem, ale nie sądzę, żeby czyjeś uczucia religijne zostały urażone.
Skoro mówimy o różnych zakończeniach - kim jeszcze może zostać bohatere w waszej grze?
Karola Wojtyłę w młodości, oprócz religii, pociągała także nauka i sztuka. Mógł np. zostać uczonym lub słynnym dramatopisarzem.
A czy w grze pojawią się wątki romantyczne?
Tak. Gracz będzie mógł zdecydować, że powołaniem młodego księdza z Wadowic jest założenie rodziny, a nie papiestwo.
Skąd czerpiecie wiedzę o Karolu Wojtyle? Rozmawiacie z ludźmi, którzy go znali?
Niestety, takich ludzi już prawie nie ma. Nie, nie rozmawiamy z nikim, ale na rynku dostępnych jest sporo książek poświęconych życiu polskiego papieża. Problemem jest, że niewiele z nich mówi o jego młodości. Praktycznie nie wiemy, jak dokładnie wyglądał młody Karol Wojtyła. Dlatego nasza historia będzie raczej artystyczną interpretacją niż historycznym zapisem.
W opisie projektu na Polak Potrafi zaplanowaliście już dodatek poświęcony księdzu Popiełuszce, który ma być dostępny dla osób pełnoletnich. Dość drastycznie zmienia się w nim narracja na mroczną i złowieszczą. Zacytuję:
>
Ta historia będzie bardziej realistyczna. Nawet w stronie wizualnej. Rezygnujemy z anime na rzecz zdjęć aktorów i archiwalnych. To jest historia, która musi być opowiedziana, bo w oczach wielu Polaków morderstwo księdza Popiełuszki nadal nie zostało rozwiązane. Chociaż mordercy zostali zatrzymani, to mocodawca uniknął kary.
A kto jest mocodawcą?
Naszą wizję będzie można zobaczyć w grze, jeśli zbiórka uzyska wymagany poziom (45 tys. PLN – red.)
_Zbiórka prowadzona jest za pośrednictwem portalu crowdfundingowego PolakPotrafi.pl. Twórcy obiecują realizację projektu, jeśli zbiorą minimum 25 tys. złotych. Przy większej liczbie dotacji planowane są rozmaite dodatki. Jeśli zbiórka się powiedzie, premiera gry ma odbyć się jeszcze w 2019 r. na PC.