Polacy mają swojego droida BB‑8. Są w kontakcie z twórcami "Gwiezdnych Wojen"

Polacy mają swojego droida BB-8. Są w kontakcie z twórcami "Gwiezdnych Wojen"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons / Teddygala / CC Attribution-Share Alike 4.0 International

08.02.2016 10:15, aktual.: 08.02.2016 13:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kto zawładnął sercami widzów przy okazji premiery siódmej części Gwiezdnych Wojen? Faworyt jest tylko jeden. Wierną kopię bohatera najnowszej części sagi, droida astromechanicznego BB-8 stworzyli konstruktorzy z Leszna (Wielkopolskie). Robot, który został wydrukowany na drukarce 3D, rusza się, wydaje dźwięki, niebawem też zacznie wyświetlać hologramy.

Charakterystyczny, biało-pomarańczowy droid został zbudowany w ramach leszczyńskiego Fab Labu "Fabryka Wokseli" przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej oraz Zespole Szkół Technicznych w Lesznie. Swoją oficjalną premierę "polski" BB-8 będzie miał w marcu. Jak zapewniają jego konstruktorzy, to jedyny taki droid w Polsce.

- Prace nad wydrukiem BB-8 trwały 45. godzin, użyto czterech drukarek 3D, które wykorzystały ponad 5 kg materiału. Jest wykonany w skali 1:1, ma blisko 1 metr wysokości - mówi współtwórca Erwin Garbarczyk. Robot tworzony jest przez dziewięcioosobowy zespół. Garbarczyk powiedział, że z druku 3D korzystali także twórcy oryginału, który wystąpił w filmie. Każda inna technika byłaby dużo droższa, trudniejszy do osiągnięcia byłby też efekt końcowy.

BB-8 jest już wyposażony w elektronikę, potrafi wydawać charakterystyczne dźwięki, mruga diodami i reaguje na obecność osób w jego otoczeniu. Obecnie trwają testy specjalnie zaprojektowanego napędu. Póki co, jeździ tyko do przodu i do tyłu. Kluczową sprawą jest, by robot, poruszając się, potrafił cały czas utrzymać głowę w górze - dokładnie tak, jak to miało miejsce w filmie. Zespół pracuje też na tym, by kula toczyła się w pożądanym przez twórców kierunku. Do czasu premiery będzie już w pełni mobilny, wyposażony w kamerę i z możliwością wyświetlania hologramów za sprawą umieszczonego w głowie projektora.

Plany robota powstały wyłącznie na podstawie ujęć z filmu. Twórcy BB-8, po zakończeniu wszystkich prac konstrukcyjnych, chcą się skontaktować z producentami "Gwiezdnych Wojen". Zespół jest w kontakcie z osobami z Disney'a i liczy, że uda się uzyskać oficjalne pozwolenie na używanie marki BB-8 i wykorzystywanie go w trakcie wydarzeń związanych z "Gwiezdnymi Wojnami". Jak wyjaśnił Grabarczyk, idea budowania robota z kinowego przeboju miała zainteresować młode osoby działalnością leszczyńskiego laboratorium. Chodziło o wybranie czegoś, co wszystkim się spodoba, jest na czasie i gdzie można się sprawdzić w różnych dziedzinach. Tu oprócz drukowania w 3D było też malowanie, szlifowanie czy wyposażanie robota w elektronikę. *Finalna premiera jeżdżącego BB-8 odbędzie się w marcu, podczas odbywających się w Kielcach Dni Druku 3D. *

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (19)
Zobacz także