Polacy dostali wadliwe dowody osobiste. Minimum kilkaset e‑dowodów ma złe dane
249 Polaków otrzymało wadliwe dowody osobiste. W ich warstwie elektronicznej zakodowano dane innych osób, przez co dokumenty są w praktyce bezużyteczne. Nieoficjalnie mówi się, że mogło powstać kilka tysięcy wadliwych e-dowodów, ale najwidoczniej znakomita większość z nich nie została jeszcze wysłana do odbiorców.
28.11.2020 09:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że do Polaków trafiło 249 dowodów osobistych z wadą techniczną – podał 27 listopada serwis tvn24.pl. Jak ustalił nieoficjalnie, z taśm produkcyjnych mogło zjechać nawet 10 tysięcy w ten sposób niedopracowanych dokumentów.
Problem dotyczy elektronicznej warstwy dowodu, w której zakodowane są informacje o obywatelu do cyfrowego odczytu. Jak się okazuje, w opisywanych wadliwych dokumentach zakodowano dane innych osób. Resort zauważył problem pod koniec października i już teraz kontaktuje się z urzędami wydającymi dokumenty, by dotrzeć do obywateli, którzy otrzymali wadliwy dokument. Zostanie on unieważniony, a nowy, prawidłowy, wydany w trybie priorytetowym.
Zobacz też:
Jak podaje tvn24.pl, problem z niezgodnością danych w e-dowodach zauważyła w pierwszej kolejności Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do niej też miała trafić część wadliwych dowodów – takie dokumenty są wykorzystywane przez funkcjonariuszy pracujących "pod przykryciem".
Czytaj też: Nowe dowody osobiste. Już można składać wnioski
Opisywany e-dowód to po prostu współczesny dowód osobisty z dodatkową warstwą elektroniczną. Posiadają ją wszystkie dokumenty, które wydano na podstawie wniosków złożonych od 4 marca 2019 roku. Dowód osobisty z warstwą elektroniczną pozwala między innymi elektronicznie podpisywać dokumenty. Więcej na ten temat można przeczytać w Serwisie Rzeczypospolitej Polskiej.