Podziwiamy nową, 58 calową plazmę Panasonica - recenzja

Podziwiamy nową, 58 calową plazmę Panasonica - recenzja

Podziwiamy nową, 58 calową plazmę Panasonica - recenzja
14.01.2009 13:56, aktualizacja: 26.02.2009 12:10

Miłośnicy dużych telewizorów stoją przed nie lada dylematem. Do tradycyjnych 50, 52 i 65 cali doszedł nowy rozmiar, czyli 58 cali. Okazał się on strzałem w dziesiątkę dla wiodącej na rynku telewizorów plazmowych firmy Panasonic.

Obraz

Nowy model TH-58PZ700. to telewizor Full HD najeżony nowoczesnymi technologiami, które w pełni usprawiedliwiają jego cenę. Szczególnie zaimponowały nam ledwo widoczne głośniki stereofoniczne „Smart Sound”, dostarczające prawdopodobnie najlepszy dźwięk, z jakim mieliśmy do czynienia w przypadku płaskich telewizorów. Nie zabrakło również czytnika kart SD obsługującego cyfrowe zdjęcia i pliki wideo w formacie AVC-HD oraz MPEG2, a także przydatnych złączy, wśród których są trzy wejścia HDMI v1.3. Dla wszystkich tych, którzy żyją jeszcze w analogowym świecie, przewidziano trzy gniazda SCART.

Obraz
© (fot. HI-FI Choice & Home Cinema)

Wśród innych cech nowego telewizora warto wymienić realny kontrast na poziomie 964:1, 16-bitowy system przetwarzania obrazu V-Real 2, funkcję obraz w obrazie, wejście PC i obsługę standardu 1080p24. Pomimo tak bogatego zestawu funkcji, konfiguracja telewizora jest prosta dzięki zastosowaniu dobrze zorganizowanego systemu menu.
Jeśli chodzi o jakość obrazu, to TH-PZ700. przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Dystopijne Los Angeles Ridleya Scotta w „Łowcy robotów” na HD DVD nigdy nie wyglądało lepiej. Dzięki dużemu współczynnikowi kontrastu mroczne i zalane deszczem miasto było nieprawdopodobnie żywe, i to pomimo tego, że ekranowi nie udawało się uzyskać idealnej czerni. Również szczegółowość mogła zaimponować – wyraźnie było widać na przykład oświetlone okno w biurze Tyrella.

Doskonale nasycone kolory widać było na przykładzie licznych neonów, ale PZ700. równie dobrze radzi sobie z bardziej subtelnymi odcieniami. Bardzo dobrze prezentują się też filmy DVD – złożone tekstury skóry, rdzy i morskiego środowiska w „Wodnym świecie” zostały oddane wiernie i bez żadnych efektów blokowania, będących utrapieniem plazm poprzednich generacji. Warto jednak wyłączyć wtedy obsługę 1080p24, gdyż mogą się pojawić artefakty skalowania.

Obraz cyfrowej telewizji sprawia wrażenie nieco „miękkiego”, co pozwala zamaskować artefakty. Cyfrowy układ redukcji szumu jest efektywny tylko przy usuwaniu „ziarna”. ze źródeł analogowych.

Podsumowując: jest to świetny telewizor plazmowy, idealny do delektowania się filmami na dużym ekranie. Za ten luksus trzeba jednak sporo zapłacić –. nawet 14.000 zł, chociaż w szale promocji można znaleźć znacznie niższe ceny.

wydanie internetowe www.hfc.com.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)