Podgrzał wełnę stalową w kuchence mikrofalowej. Efekt jest niesamowity
03.04.2018 12:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W internecie panuje dziwny trend umieszczania różnych dziwnych rzeczy w kuchenkach mikrofalowych. Często te przedmioty eksplodują czy zaczynają się iskrzyć i palić. W przypadku wełny stalowej sprawa potoczyła się trochę inaczej trochę inaczej.
Wśród przedmiotów umieszczanych w mikrofalówkach, godne wyróżnienia są arbuz, jajka, suchy lód, a nawet sama mikrofalówka. Natomiast żaden z poprzednio wymienionych przedmiotów nie spalał się w tak ekscytujący sposób, jak wełna stalowa.
Jak widać na nagraniu, zamienia się w kulkę żaru ułamek sekundy. Przezornie mówi się, że umieszczanie metalowych przedmiotów w kuchence mikrofalowej nie jest bezpieczne, ale to nie do końca prawda. Niebezpieczeństwo może powodować ich kształt, a nie to, że są zrobione z metalu. W końcu wnętrze mikrofalówki też jest z niego wykonane.
Jest to spowodowane działaniem promieniowania elektromagnetycznego. Mikrofale oddziałują ze swobodnie poruszającymi się elektronami w metalu, co powoduje ich przyciąganie się. Jednak wszystkie mają ładunek ujemny, co skutkuje przeciwieństwem, czyli odpychaniem się od siebie. W pewnym momencie ruch elektronów osiąga równowagę, co skutkuje ekscytującym wypaleniem się wełny, bez iskier.
Ponieważ wełna jest w większości żelazem, to ciepło powoduje powstanie reakcji z tlenem i wytwarzanie się tlenku żelaza. Ta reakcja sama generuje ciepło i powoduje coś w rodzaju efektu łańcuchowego. Wełna wypala się żarząc, bez wytworzenia iskier, jak byłoby to w przypadku płyty CD. To dlatego, że elektrony nie są uwięzione i nie wybuchają, tak jak w płycie. Taki właśnie wpływ ma kształt, na rodzaj spalania.