Pochwaliliście się wynikiem w Yanosiku? Mogliście przez przypadek ujawnić swoje dane
Mamy kolejny przykład na to, by uważać, co wrzucamy do internetu. Chwila naszej nieuwagi i numer rejestracyjny auta staje się ogólnodostępny…
09.08.2017 10:08
Portal niebezpiecznik.pl napisał o facebookowej akcji twórców aplikacji Yanosik. “Kto ma już 5 gwiazdek” - zapytano na stronie. Chętnych do pochwalenia się nie zabrakło - wpis ma już prawie 800 komentarzy. Wiele z nich to zdjęcia z aplikacji.
W czym problem? Na zdjęciach widać też spersonalizowane reklamy, związane z ubezpieczeniowym programem Yanosika. W nich widzimy imię i nazwisko, markę pojazdu oraz jego numer rejestracyjny.
Może się wydawać, że nie są to kluczowe dane, ale takie nieuważne dzielenie się może mieć swoje konsekwencje. Niebezpiecznik.pl rozważył następujący scenariusz:
“Pewnie nie wszystkim przeszkadza ujawnienie i skorelowanie tych danych ze sobą, ale ciekawi jesteśmy, jak zachowaliby się Ci ludzie, gdyby ktoś z profilu na Facebooku o nazwie <
Dodajmy do tego fakt, że w internecie często może znajdować się zacznie więcej informacji o nas. Np. adres spisany z dowodu osobistego albo dokładny wiek. Tak, przez nieuwagę ludzie bardzo chętnie dzielą się tego typu informacjami. I już potencjalny oszust zna nick, imię i nazwisko, wiek, co może się przydać np. przy przejęciu internetowych kont. Albo do mailowych oszustw - podanie szczegółowych informacji sprawi, że ofiara będzie miała pewność, że pisze do niej firma, którą zna.
Właśnie dlatego trzeba pamiętać, że wszystko, co wrzucamy do internetu, zostaje w nim na zawsze. A ujawnione przez nas informacje bardzo łatwo posklejać. Dotyczy to zresztą nie tylko sieci - uważajcie, co wrzucacie do kosza na śmieci...