Argentyńska grupa nazywająca siebie „badaczami bezpieczeństwa” przeprowadziła atak na znany serwis The Pirate Bay. Zdobyli oni dostęp do danych ponad 4 mln użytkowników, w tym adresy e-mail, adres ip czy historię ściągniętych torrentów
Haker Ch Russó i dwóch jego współpracowników, wykorzystując wielokrotne transfery SQL, uzyskali dostęp do panelu administracyjnego TPB. Dzięki temu mogli bez najmniejszych problemów modyfikować, kasować lub tworzyć konta użytkowników.
Grupa ta twierdzi jednak, iż dokonali tego włamania bez zamiaru wyrządzania szkód. The Pirate Bay potwierdza również, iż nie dokonano żadnych zmian w ich bazie danych. Ch Russó rozważał przekazanie uzyskanych w ten sposób informacji grupom anty-pirackim. Zrezygnował jednak z tego pomysłu, na rzecz wygłoszenia publicznego ostrzeżenia. „Prawdopodobnie grupy te były by bardzo zainteresowane tym co znaleźliśmy, lecz nawet nie próbujemy tego sprzedać. Chcieliśmy za to pokazać ludziom, że ich dane mogą wcale nie być dobrze chronione”. - powiedział.
Russó pozostawił jednak ślad w Internecie, w postaci filmu wideo pokazującego jak ponownie dokonać tego włamania. Strona z filmem zwraca jednak błąd 403 – dostęp zabroniony. TPB zamknęło swój serwis na pewien czas w celu naprawienia luki jaką wykorzystano i obecnie znów jest online. Źródło: TechSpot
