Płyta tektoniczna się rozpada. Jesteśmy świadkami powolnej śmierci Juan de Fuca

Otwór w umierającej płycie tektonicznej, która znajduje się pod oceanem wzdłuż zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, może wywołać spustoszenie na powierzchni Ziemi. Jednak nie w sposób, jakiego można byłoby się spodziewać.

Płyta tektoniczna się rozpada. Jesteśmy świadkami powolnej śmierci Juan de Fuca
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | VicPhotoria
Karolina Modzelewska

12.08.2019 09:31

Jak wynika z nowych badań, powstały otwór jest na tyle duży, że może wywołać trzęsienia ziemi u wybrzeży Północnej Kalifornii. Pozwoli również wyjaśnić, dlaczego w środkowym Oregonie występują wulkany.

W nowym badaniu naukowcy sugerują, że płyta tektoniczna Juan de Fuca, wielkości amerykańskiego stanu Michigan posiada dziurę. W rozmowie z Live Science, William Hawley, doktorant na Wydziale Nauk o Ziemi i Planetary na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley powiedział: "Tam, gdzie inni debatowali, czy tam była [dziura], możemy śmiało powiedzieć, że to prawda”.

Płyta w całości znajduje się pod wodą

Płyta Juan de Fuca jest długa i rozciąga się na długości około 1000 km wzdłuż wybrzeża północno-zachodniego Pacyfiku, od wyspy Vancouver w Kanadzie po przylądek Mendocino w Kalifornii.

Hawley stwierdził: "Żadna jej część nie znajduje się nad powierzchnią wody. Jest to płyta w całości oceaniczna", która znajduje się pod płytą północnoamerykańską (płytą kontynentalną).

Badanie zostało przeprowadzone w latach 2011-2015 przy wykorzystaniu sejsmometrów, które przez rok gromadziły dane na temat ruchów sejsmicznych i trzęsień ziemi na całym świecie.

Dane zgromadzone przez sejsmometry przedstawiły sposób, w jaki fale sejsmiczne przemieszczały się przez płytę. To z kolei ujawniło informacje o składzie płyty i zmiennych temperaturach.

Jeden obszar płyty pod środkowym Oregonem wykazał lukę w falach sejsmicznych o dużej prędkości, co Hawley zinterpretował właśnie jako istniejącą dziurę.

Jak powstała dziura w Juan de Fuca

Z hipotezy postawionej przez naukowców wynika, że dziura w płycie tektonicznej powstała na skutek nakładania się na siebie dwóch płyt, z tym, że jedna z nich jest osłabiona.

Hawley uważa, że: "Rozerwanie może ostatecznie spowodować fragmentację płyty, powstałe w ten sposób małe kawałki zostaną przymocowane do tych znajdujących się w pobliżu". Tym samym jesteśmy świadkami rozpadu płyty tektonicznej Juan de Fuca, ale jej śmierć będzie trwał co najmniej kilka milionów lat.
Dziura znajduje się na głębokości od 250 metrów do 10 km. Jest węższa na górze, a jej szerokość rośnie wraz z głębokością. Najszersze jej miejsce mierzy 200 km.

Naukowcu uważają, że istnienie dziury ma związek z formowaniem się wulkanów na równinach High Lava Plains w środkowej części stanu Oregon około 17 milionów lat temu. Ich hipotezy pozwalają zauważyć, jak wiele cech geograficznych i sejsmicznych w północno-zachodnim Pacyfiku jest powiązanych z płytą tektoniczną Juan de Fuca.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (97)