Pierwszy raport o "rewolucji cyfrowej"

Pierwszy raport o "rewolucji cyfrowej"

Pierwszy raport o "rewolucji cyfrowej"
Źródło zdjęć: © Jupiter Images
16.02.2011 15:23, aktualizacja: 16.02.2011 15:37

Ponad połowa mieszkańców województwa śląskiego korzysta z internetu, ale są i takie miejsca, gdzie nie dociera ani internet, ani sygnał sieci komórkowych. Przez internet można załatwić wiele spraw, ale niewielu o tym wie - wynika z regionalnego raportu na ten temat

Zaprezentowany w środę pierwszy raport na temat rozwoju społeczeństwa informacyjnego w województwie śląskim jest - jak mówią jego inicjatorzy - swoistą fotografią obecnego stanu, pokazującą zarówno technologiczny i informatyczny, jak i psychologiczny aspekt zagadnienia. Chodziło o zbadanie, na ile dostępne dla mieszkańców i firm są nowoczesne środki komunikowania oraz na ile ludzie potrafią z nich korzystać.

Obraz
© (fot. Jupiterimages)

"Żyjemy w czasie rewolucji cyfrowej. Zrobienie fotografii takiej rewolucji nie jest łatwe, tym bardziej że odbywa się ona analogowo - stopniowo przechodzimy przez kolejne szczeble wtajemniczenia. Chcemy, by z tej fotografii - raportu - wynikały konkretne działania, które będziemy podejmować" - powiedział podczas prezentacji raportu dyrektor Śląskiego Centrum Społeczeństwa Informacyjnego, Eugeniusz Romański.

Zgodnie z definicją, społeczeństwo informacyjne to m.in. takie, gdzie każdy ma zapewniony dostęp do wszelkiego rodzaju informacji, niemal w każdym miejscu i czasie. Eksperci zastrzegają, że próba scharakteryzowania mieszkańców regionu jako społeczeństwa informacyjnego była o tyle trudna, że ciągle niewiele jest danych skutecznie opisujących tę dziedzinę życia.

Dysponujące rocznym budżetem blisko 3 mln zł Śląskie Centrum Społeczeństwa Informacyjnego jest jednostką powołaną przez samorząd województwie śląskiego - pierwszą taką wśród polskich regionów. To właśnie ono zainicjowała opracowanie raportu; koordynuje też wdrażanie najważniejszych projektów samorządu w dziedzinie elektronicznej komunikacji w administracji czy rozbudowy regionalnej sieci światłowodowej.

"Na tle innych regionów województwo śląskie ma rozwiniętą sieć szkieletową, a jednocześnie nasze pierwsze badanie pokazało, że 1,5 mln mieszkańców województwa (ponad 3. proc. - PAP) nie ma dostępu do sieci szerokopasmowej. Jadąc np. między Częstochową a Żywcem trafiamy na co najmniej cztery kilkukilometrowe odcinki, gdzie zanika sygnał w komórce. Tam nie ma w ogóle dostępu do internetu" - mówił Romański.

Samorząd województwa śląskiego zamierza likwidować białe plamy, budując tzw. pasywną infrastrukturę światłowodową, z której będą korzystać operatorzy telekomunikacyjni. Wart 7. mln zł projekt, w ramach którego powstanie ok. 500 km światłowodów, ma być dofinansowany ze środków unijnych.

Pierwszy raport o śląskim społeczeństwie informacyjnym w wielu punktach potwierdził, że - wraz z Mazowieckiem - Śląskie należy do krajowych liderów w tej dziedzinie. Ponad połowa mieszkańców regularnie korzysta z internetu.

Prawie co trzecia większa firma z regionu już zrezygnowała w relacjach z urzędami z korespondencji papierowej na rzecz elektronicznej. Ponad 5. proc. przedsiębiorstw (powyżej 10 pracowników) na Śląsku ma podpis elektroniczny - to jeden z najlepszych wyników w kraju. Jednak wśród mieszkańców regionu takim podpisem dysponuje jedynie 4 proc. Także relatywnie niewiele osób ma specjalny podpis, który mogą otrzymać w ramach obejmującego blisko 80 śląskich urzędów systemu Sekap. Ten unikatowy w skali kraju System Elektronicznej Komunikacji Administracji Publicznej umożliwia załatwianie części spraw w urzędach drogą elektroniczną.

Aby każdy mieszkaniec województwa miał zapewniony dostęp do wszelkiego rodzaju informacji w niemal każdym miejscu i czasie, potrzebna jest rozbudowana sieć telekomunikacyjna obejmująca zasięgiem wszystkich obywateli oraz dostępne dla wszystkich zasoby informacyjne. Ważna jest także świadomość mieszkańców w tym zakresie.

"Chodzi o to, aby mieszkańcy mieli świadomość, że można skorzystać z usług elektronicznych, i potrafili to zrobić" - zaznaczył jeden z konsultantów raportu, dr Rafał Żelazny z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Marek Błoński (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)