Pierwszy niszczyciel typu Zumwalt opuszcza stocznię
13.09.2016 11:12, aktual.: 13.09.2016 12:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stało się - na wody mórz i oceanów trafia amerykański niszczyciel USS Zumwalt. Jego cechą charakterystyczną jest to, że może atakować cele lądowe.
Stało się - na wody mórz i oceanów wypływa amerykański niszczyciel USS Zumwalt. Okręt jest pierwszym z serii niszczycieli zaprojektowanych do prowadzenia operacji na wodach przybrzeżnych oraz atakowania z wody celów znajdujących się na lądzie.
Okręt został naszpikowany najwyższej klasy rozwiązaniami technologicznymi. Pierwszym, co rzuca się w oczy, jest nietypowa konstrukcja kadłuba. Wykonano go z kompozytów, które sprawiają, że okręt jest trudno wykrywalny dla radarów, a dziobowi nadano charakterystyczny odwrócony kształt. Nowoczesne rozwiązania obejmują również zintegrowany elektryczny system zasilania, system broni podwodnej, zewnętrzne wyrzutnie pocisków, system atrap do obrony przed pociskami naprowadzanymi na podczerwień czy autonomiczny system przeciwpożarowy. Wiele emocji wzbudza również bardzo nowoczesne zaawansowane działo (AGS - Advanced Gun System), strzelające amunicją precyzyjną z napędem rakietowym, której zasięg wynosi aż 6. Mm (ok. 116 km).
Na powyższym filmie widzicie, jak niszczyciel majestatycznie opuszcza stocznię Bath Iron Works w stanie Maine i zmierza do San Diego w Kalifornii. Podróż ma potrwać trzy miesiące.