W Czechach zakończył się właśnie proces przeciwko mężczyźnie, który nielegalnie udostępniał muzykę za pośrednictwem sieci P2P. Skazano go na 7 miesięcy pozbawienia wolności - to pierwszy proces u naszych południowych sąsiadów, który zakończył się skazaniem internetowego pirata na karę więzienia.
Oskarżycielami posiłkowymi w tej sprawie byli przedstawiciele czeskiego oddziału Międzynarodowej Federacji Przemysłu Muzycznego ( IFPI ). Szacują oni, iż działalność skazanego spowodowała, że działające w Czechach koncerny muzyczne poniosły straty rzędu miliona czeskich koron ( czyli ok. 35 tys. euro ).
_ "Mam nadzieję, iż ten wyrok uświadomi niektórym internautom, że Internet nie jest środowiskiem anonimowym. Od miesięcy staraliśmy się przekonać użytkowników P2P, jakie są konsekwencje nielegalnych działań - teraz mogą sami się przekonać" _ - mówią przedstawiciele IFPI.
Organizacja poinformowała też, iż na początku kwietnia czeska policja w asyście przedstawicieli IFPI przeprowadziła przeszukania w mieszkaniach kolejnych 13 osób, podejrzewanych o internetowe piractwo - niewykluczone więc, że liczba skazanych za nielegalne dystrybuowanie plików wkrótce się powiększy.
