Pierwsze zdjęcie czarnej dziury już jest. Cały świat na to czekał
Po raz pierwszy w historii zaprezentowano zdjęcie czarnej dziury. To przełomowe wydarzenie w świecie nauki.
10.04.2019 | aktual.: 16.04.2019 15:33
Wprawdzie jak pisze na Twitterze Marcin Jakubowski, chodzi nie o zdjęcie czarnej dziury, tylko o zdjęcie jej bliskiego otoczenia. Samej czarnej dziury nie da się sfotografować, bowiem ta z siebie niczego nie wypuszcza. Obserwujemy więc samą "okolicę". I po raz pierwszy mogliśmy ją zobaczyć:
Czarna dziura, która stała się centrum zainteresowań EHT znajduje się na środku galaktyki Panna A. Jej masa jest 6,5 miliarda razy większa od masy naszego Słońca.
Czarna dziura: jak ją sfotografowano?
EHT jest międzynarodową współpracą, która łączy istniejące teleskopy za pomocą nowatorskich pomysłów. Do wykonania jednej z najważniejszych fotografii w historii astronomii wykorzystano 9 teleskopów rozmieszczonych na całym świecie. Dzięki temu możliwe jest uzyskanie obrazów o zdumiewającej rozdzielczości 10–20 mikrosekund, co odpowiada odczytaniu daty na monecie z odległości około 5 tysięcy kilometrów. Do tej pory nikt nigdy nie zobrazował tego, jak wygląda granica horyzontu zdarzeń, dlatego też dzisiejsza konferencja wzbudziła tyle emocji.
Obserwacje EHT zostały zakończone w kwietniu 2017 roku. Zebrane dane zostały wysłane do Stanów Zjednoczonych i Niemiec, gdzie były przetwarzane, a dziś, po dwóch latach możemy poznać efekt. Tak długi okres pomiędzy obserwacjami a wynikami jest zupełnie normalny w astronomii. Analiza danych jest ostrożnym i czasochłonnym procesem. Zwłaszcza jeśli jest ich ogromna ilość. Dane zebrane ze wszystkich ośmiu teleskopów zapisane zostały na dyskach twardych, które ważyły łącznie pół tony — zebrano 5 petabajtów danych.
Czym jest czarna dziura?
Czarne dziury to zaginające rzeczywistość koncentracje materii w przestrzeni. Mogą powstać, kiedy gwiazda co najmniej pięć razy większa od masy naszego Słońca umiera spektakularną śmiercią w wybuchu supernowej. Zapadający się rdzeń z tej eksplozji przez potężną grawitację "wciąga” w swoje wnętrze wszystko wokół, również światło - stąd nazwa "czarna dziura".