Pierwsza taka strata Rosjan. To wóz z czasów Stalina

Na skutek trwającej w okolicach miasta Awdijiwka ofensywy, Ukraińcy zniszczyli rosyjski wóz BTR-50. To pierwsza potwierdzona strata tej maszyny w Ukrainie.

BTR-50.
BTR-50.
Źródło zdjęć: © Wikimedia
Norbert Garbarek

16.10.2023 | aktual.: 16.10.2023 11:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Profil Ukraine Weapons Tracker na platformie X opublikował kadr z nagrania zniszczenia rosyjskiego transportera opancerzonego BTR-50. Obok wywróconej do góry kołami maszyny widać także uszkodzony czołg T-64BW.

Zniszczenie tego pierwszego jest warte wspomnienia, bo od początku wprowadzenia BTR-50 na front, wielu obserwatorów określało to działanie jako nierozsądne. Wynika to z jakości rzeczonej konstrukcji, którą opracowano jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku, a więc w czasach Stalina. Portal Defence Express zauważa, że za zniszczenie odpowiada 110. Brygada Zmechanizowana Ukrainy.

Jeżdżące muzeum, czyli transporter BTR-50

Pierwsze seryjne egzemplarze BTR-50 opracowano w 1952 r. Produkcję kontynuowano jeszcze do lat 70. XX wieku i w tym czasie wóz doczekał się kilku modernizacji, w tym m.in. do wariantu OT-72 TOPAS, który był głęboko zmodernizowanym transporterem produkowanym w Czechosłowacji i znalazł się na wyposażeniu polskiej armii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

BTR-50 to sprzęt z minionej epoki, który napędza 6-cylindrowy silnik wysokoprężny generujący moc na poziomie 240 KM. Zatankowany do pełna zbiornik paliwa (400 l) gwarantuje pokonanie nawet 400 km z prędkością maksymalną ok. 40 km/h (i ok. 10 km/h w wodzie).

Wóz ma długość ok. 7 m i osiąga wysokość niespełna 2 m przy prześwicie wynoszącym 37 cm i wadze bojowej 14,2 t. Podkreślić należy pancerz o grubości do 10 mm w przedniej części transportera i do 9 mm z boku oraz w tylnej części. To parametry, które stanowią dziś o znikomej użyteczności bojowej. BTR-50 może być bowiem zniszczony właściwie przez każdą broń przeciwpancerną spełniającą dzisiejsze standardy.

W środku tego radzieckiego transportera przewidziano miejsce dla 20 żołnierzy desantowych i dwóch członków załogi. Uzbrojenie BTR-50 to natomiast ciężki karabin maszynowy SGMB kal. 7,62 mm.

Widoczny na zdjęciu T-64BW to również relikt z czasów ZSRR, bowiem stanowi on wariant będący modernizacją z lat 80. ubiegłego wieku oryginalnego czołgu T-64. Dla Rosjan ten sprzęt był jednak zbyt skomplikowany do produkcji, w efekcie czego postanowiono zastąpić go nowszymi T-72.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski