PHANTOM pokona tysiące kilometrów. Ten dron powstaje w Europie
Węgierska firma Uaviator zaprezentowała drona PHANTOM, który może sporo namieszać na rynku ciężkich bezzałogowców. Urządzenie przedstawiane jest jako niezwykle trwałe, zdolne do wykonywania szerokiej gamy misji, a także posiadające imponujący zasięg, który wynosi do 10 tys. kilometrów. Co jeszcze wiadomo o tym bezzałogowcu?
30.10.2024 | aktual.: 30.10.2024 15:48
Zmieniające się wymagania, jakie przed armią stawia współczesne pole walki, zwracają uwagę na rosnącą rolę bezzałogowców. Drony - zarówno te cywilne, jak i wojskowe - mogą być nieocenioną pomocą w realizacji różnorodnych misji. Od przeprowadzania ataków na wybrane cele, przez misje zwiadowcze i obserwacyjne, aż po transport leków, żywności, a nawet uzbrojenia. Doskonałym przykładem tego jest Ukraina, gdzie każda ze stron korzysta z licznych modeli bezzałogowców. Wiele z nich potrafi przebić się przez pozornie szczelną obronę powietrzną przeciwnika czy w efektowny sposób niszczyć sprzęt pancerny.
PHANTOM - nowy bezzałogowiec z Węgier
Rolę, jaką odgrywają bezzałogowce, najwyraźniej zauważyła węgierska firma Uaviator, która zaprezentowała światu drona PHANTOM. Army Recognition zwraca uwagę, że jest to maszyna zaprojektowana z myślą o modułowości. Dzięki temu bezzałogowiec można skonfigurować zgodnie z potrzebami konkretnej misji. "Możliwość wyposażenia lub usunięcia nieistotnych komponentów sprawia, że jest to niezwykle wszechstronny dron, odpowiedni do szerokiej gamy zastosowań operacyjnych" - informuje serwis.
Z dostępnych informacji wynika, że PHANTOM to bezzałogowiec o masie 600 kg, który jest w stanie przenosić ładunki o masie wynoszącej nawet 500 kg (jego łączna masa startowa to aż 1100 kg). Pozwala mu na to jego specjalna konstrukcja. Dron może wzbić się na pułap 6 tys. metrów, a jego zasięg szacuje się na ok. 10 tys. kilometrów. W praktyce oznacza to możliwość wykonywania misji dalekiego zasięgu, w tym misji międzynarodowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twórcy PHANTOM-a wykorzystali w nim również technologię stealth, która utrudnia wykrycie bezzałogowca za pomocą dostępnych środków obserwacji. Mowa tutaj m.in. o wykrywaniu przez radary, ale też w zakresie promieniowania cieplnego oraz wszelkich emisji elektromagnetycznych. Takie rozwiązanie zwiększa możliwości działania drona we wrażliwych środowiskach, w których kluczowe znaczenie ma unikanie wykrycia.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski