Oszustwo na amerykańskiego żołnierza wciąż groźne. Straciła kilka tys. zł

Oszustwo na amerykańskiego żołnierza wciąż groźne. Straciła kilka tys. zł
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | shutterstock.com
Adam Bednarek

31.12.2019 10:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policja ostrzega przed ciągle aktualnym przekrętem, w którym oszust podaje się za amerykańskiego żołnierza. Przez kilka miesięcy buduje zaufanie, by dzięki temu wykraść pieniądze.

Mieszkanka Wałbrzycha na jednym z portali społecznościowych poznała "generała amerykańskiej armii służącego w różnych rejonach świata" - opisuje przekręt Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu.

Jak czytamy na stronie policji, znajomość trwała kilka miesięcy. W końcu oszust, podając się za żołnierza, wyznał, że ma dosyć trudnej służby. Chce powrócić do normalnego życia, ale żeby było to możliwe, potrzebuje pieniędzy.

Właśnie w tym miała pomóc kobieta. Niestety ofiara uwierzyła i zdecydowała się pomóc "generałowi", przelewając środki. Przez to straciła kilka tys. zł. Policja nie ujawnia całej sumy.

W tego typu przekrętach przestępcy mogą udawać nie tylko żołnierzy, ale też lekarzy lub przedsiębiorców. Przeważnie scenariusz jest ten sam. Mężczyzna pracuje gdzieś daleko, a pieniądze są niezbędne do powrotu.

W oszustwie, które opisywaliśmy w 2017 roku, oszust obiecywał, że zwróci środki zaraz po tym, gdy tylko otrzyma milionowe odszkodowanie. Miał je dostać za to, że… został na misji postrzelony.

Zwykle ofiara zdaje sobie sprawę z tego, że padła ofiarą przekrętu dopiero wtedy, gdy internetowy znajomy zrywa znajomość. Oszuści posługują się wieloma fałszywymi danymi osobowymi. Potrafią też wysyłać zdjęcia, posługując się znalezionymi w sieci wizerunkami.

"Nie ulegajmy chwilowemu zauroczeniu. W każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze wykażmy się bardzo dużą ostrożnością i nie przekazujmy ich tak naprawdę zupełnie obcym osobom" - apeluje policja na swojej stronie internetowej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (21)
Zobacz także