WAŻNE
TERAZ

Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód

Ostateczne rozwiązanie problemu zdrady - aplikacja, która zapewnia 100-procentową wierność

We współczesnym świecie, gdzie natychmiastowy kontakt z setkami czy nawet tysiącami osób obcych i znajomych jest łatwiejszy niż kiedykolwiek, pokusy czekają na każdym kroku. Jak tu zachować wierność partnerce czy partnerowi, skoro wkoło tyle możliwości, a ekscytujące przygody wciąż i wciąż zapraszają z otwartymi ramionami? Nie inaczej niż dając się kontrolować na każdym kroku. Tak przynajmniej wydają się sądzić twórcy niecodziennej aplikacji mCouple

Obraz
Źródło zdjęć: © auremar - Fotolia.com

We współczesnym świecie, gdzie natychmiastowy kontakt z setkami czy nawet tysiącami osób obcych i znajomych jest łatwiejszy niż kiedykolwiek, pokusy czekają na każdym kroku. Jak tu zachować wierność partnerce czy partnerowi, skoro wkoło tyle możliwości, a ekscytujące przygody wciąż i wciąż zapraszają z otwartymi ramionami? Nie inaczej niż dając się kontrolować na każdym kroku. Takim tokiem myślenia wydają się przynajmniej podążać twórcy niecodziennej aplikacji mCouple.

MCouple to instalowany na komórce program, który pozwala dwóm osobom na wzajemne śledzenie wszystkiego, co robią na swoim telefonie. Kontrola rozciąga się na zawartość książki kontaktów, historię połaczeń, wiadomości SMS a nawet facebookowy czat. Za pośrednictwem aplikacji można też w dowolnym momencie wyświetlić lokalizację drugiej osoby na mapie.

W teorii aplikacja wykorzystywana jest oczywiście za obopólną zgodą obu użytkowników – nie można w ten sposób "śledzić" kogoś, kto świadomie nie zainstalował jej na telefonie i nie wyraził wprost zgody na bycie obserwowanym z naszego konta. Można sobie jednak wyobrazić sytuację, w której jedna osoba instaluje to na komórce drugiej bez jej wiedzy… Po zainstalowaniu aplikacja działa "w tle", niewidoczna dla użytkownika, i w zależności od ustawienia przekazuje najnowsze dane nawet raz na pół godziny.

Kiedy już aplikacja działa na jednym z telefonów, informacje przez nią udostępniane zobaczyć można nie tylko z poziomu własnej komórki, ale też na komputerze po zalogowaniu się na swoje konto w serwisie.

W tym miejscu nadmienić chyba należy, że chociaż sama aplikacja jest całkowicie darmowa, to żeby korzystać z jej "dobrodziejstw" należy uiścić miesięczną opłatę abonamentową wysokości 40 dolarów (ok. 120 złotych) miesięcznie. Pozostaje nadzieja, że odstraszy to przynajmniej część potencjalnych szpiegów.

Oczywiście jest też całkowicie możliwe, że dwoje ludzi podejmuje wspólnie świadomą decyzję o takiej inwigilacji. W takim wypadku może być już jednak za późno na jakiekolwiek sposoby ratowania relacji…

Wybrane dla Ciebie
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy