ORP Orzeł powraca. Wcześniej okręt "zagrażał życiu"

Okręt podwodny ORP Orzeł
Okręt podwodny ORP Orzeł
Źródło zdjęć: © X | Marynarka Wojenna RP
Norbert Garbarek

11.03.2024 14:52, aktual.: 11.03.2024 15:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Specjaliści stoczniowi zakończyli pełne odbiory podwodne i jednostka ORP Orzeł wraca do służby – informuje Marynarka Wojenna RP na platformie X. Przypominamy możliwości okrętu, którym żołnierze bali się pływać przed jego remontem.

"ORP Orzeł powraca! Ciężką pracą załogi oraz specjalistów stoczniowych nasz 291 zakończył pełne odbiory podwodne i rozpoczyna intensywną działalność morską" –czytamy na X. To ważny moment dla naszej marynarki wojennej ze względu na fakt, iż w ostatnich latach Polska w ogóle nie dysponowała jednostką tego typu w czynnej służbie. Dopiero zakończenie prac remontowych nad jedynym polskim okrętem podwodnym ORP Orzeł sprawiło, że możemy prowadzić intensywniejszą działalność morską.

Polski okręt podwodny wraca do służby

Przed rozpoczęciem prac remontowych ORP Orzeł był krytykowany przez marynarzy za pośrednictwem listu otwartego, który został przekazany redakcji "Gazety Wyborczej". Załoga zwracała uwagę, że "okręt podwodny ORP Orzeł znajdował się w opłakanym stanie technicznym i każdy rejs może zakończyć się jego zatonięciem".

Jednostka "zagrażała życiu" i zdaniem marynarzy, "to, że ORP Orzeł pływał [red. w 2021 r.], można nazwać cudem". Ostatecznie jednak władze postanowiły zainwestować w remont okrętu podwodnego, a ten – jak informuje Marynarka Wojenna RP – zakończył się w ostatnich dniach i jednostka może wracać do służby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ORP Orzeł - jedyny polski okręt podwodny

Wspomniana jednostka to okręt trzeciej generacji projektu 877E (w kodzie NATO: "Kilo"), którego historia sięga lat 80. ubiegłego wieku. ORP Orzeł wszedł do służby w polskiej Marynarce Wojennej w kwietniu 1986 r. – dwa lata po położeniu stępki pod budowę i rok po jego wodowaniu.

Wyporność jedynego polskiego okrętu podwodnego to 2460 t na powierzchni oraz 3180 t w zanurzeniu. Jego całkowita długość wynosi niespełna 73 m, zaś szerokość sięga 10 m. Maksymalnie ORP Orzeł może zanurzyć się na głębokość 300 m. Jego napęd stanowią dwa generatory elektryczne oraz jeden silnik elektryczny.

Na powierzchni jednostka rozpędza się do prędkości 12 węzłów, czyli ok. 22 km/h, z kolei w zanurzeniu jest to 17 węzłów, co odpowiada ok. 32 km/h. Maksymalny zasięg osiągany przez okręt ORP Orzeł to ok. 11 tys. km przy założeniu, że okręt porusza się z prędkością 8 węzłów (14 km/h).

W kontekście wyposażenia taktycznego, ORP Orzeł dysponuje uzbrojeniem w postaci 18 torped TEST-71ME i 53-65KE oraz maksymalnie 24 min morskich MDT. Za bezpieczeństwo 60-osobowej załogi i wykrywanie obiektów pod wodą odpowiadają radar MRK-50 Tobol oraz sonary MGK-400 Rubikon, MG-519 Arfa HD, MG-533, MG-512. Nie brakuje też stacji ostrzegawczej MRP-25 Ankier. System zarządzania walką (Murena/MWU-110EM) pozwala zaś na przeprowadzanie dwóch ataków jednocześnie oraz ręczne śledzenie trzech innych celów.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także