Oppo Enco X2: Duże zaskoczenie [TEST]

Pewnie jeszcze o tym nie wiesz, ale chcesz mieć te słuchawki.

Konstanty Młynarczyk

Wiedziałem, że Oppo robi słuchawki. Wiedziałem, że wypuścili model, który - patrząc na jego cenę - aspiruje do wyższej półki. Nie wiedziałem natomiast, jak ten sprzęt radzi sobie w realnym używaniu. No cóż, dałem się zaskoczyć.

Cześć, Kostek Młynarczyk, TL;DR i zaskakujące - przynajmniej dla mnie - słuchawki, czyli Oppo Enco X2. Zaraz opowiem wam, co spowodowało moje zdziwienie, a także, pod jakimi względami ten sprzęt jest dobry, zły i brzydki!

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

Konstanty Młynarczyk, TL;DR

THE GOOD: Dobre cechy

Nie będę przeciągał, tylko od razu powiem, że w Oppo Enco X2 zupełnie zaskoczyła mnie jakość dźwięku. Miałem jednocześnie w testach albo pod ręką słuchawki z podobnej i wyższej półki cenowej kilku różnych marek, w tym takich, które traktuje się jako punkt odniesienia, kiedy mowa o brzmieniu. Jak się okazało, Enco X2 nie musiały się niczego wstydzić w porównaniu nawet do najlepszych, spokojnie dotrzymując im kroku jeśli chodzi o soczystość basów, wyraziste centrum i przestrzeń dźwięku. To - oczywiście - bardzo dobra cecha, brawo Oppo!

Ale mamy też i dalsze dobre rzeczy. Na początek, dynamiczny system ANC, czyli aktywnego tłumienia hałasu otoczenia, który ma się dostosowywać do poziomu dźwięków w dookoła. Działa bardzo dobrze, choć wyraźnie ustępuje temu, który można znaleźć na przykład w kosztujących tyle samo Sony LinkBuds S. No ale to światowa czołówka.

Sterowanie zostało zrealizowane poprzez ściskanie - szczypanie? - rączek słuchawek, dzięki czemu nie ma problemu z przypadkowymi dotknięciami, a aplikacja daje możliwość samodzielnej konfiguracji kontrolek. Przynajmniej, w pewnym stopniu.

Jest oczywiście możliwość zatrzymywania muzyki przy wyjęciu słuchawki z ucha, jest ładowanie bezprzewodowe i jest też odporność na deszcz (IP54), chociaż tylko w samych słuchawkach, nie w etui.

Zarówno etui natomiast, jak i słuchawki są bardzo zgrabne, lekkie i wygodne - dobrze wyglądają i przyjemnie się ich używa.

Dużym plusem jest obecność technologii multipoint, pozwalającej łatwo korzystać jednocześnie z dźwięku z dwóch urządzeń - pewnie wiecie, że bardzo zwracam na to uwagę.

I na koniec, jeszcze dobra cecha dla tych, którzy używają słuchawek do rozmów - Enco X2 są wyposażone w mikrofony przewodnictwa kostnego, dzięki czemu głos użytkownika jest lepiej odfiltrowywany do hałasu otoczenia. To faktycznie słychać!

THE BAD: Cechy złe

Mam dwie rzeczy, które uważam za złe i na które chciałbym zwrócić waszą uwagę. Pierwsza jest natury estetycznej - twarde i lśniące tworzywo, z którego wykonano etui dość łatwo rysuje się i wyciera. Cóż, przynajmniej za to mniej widać na nim odciski palców…

Druga rzecz, o której warto pamiętać zastanawiając się nad wyborem Enco X2 to fakt, że sterowanie przez "szczypanie" jest mniej intuicyjne, wolniejsze i mniej dokładne, niż dotykowe.

THE UGLY: Cechy brzydkie

Tym słuchawkom do doskonałości brakuje jednego - możliwości automatycznego pauzowania muzyki w chwili włączenia trybu transparentnego. Niestety, to naprawdę dokuczliwy brak. Jeśli potrzebuję usłyszeć komunikat na lotnisku, albo wymienić uprzejmości z konduktorem przy sprawdzaniu biletu, chciałbym mieć włączony tryb "przejrzysty" i wyciszoną muzykę. W innych słuchawkach wystarczy jeden ruch - tu potrzebne są dwa. Niby niewiele, ale spróbujcie zrobić to kilka razy, zwłaszcza w pośpiechu - różnica jest ogromna.

PODSUMOWANIE

Zaskakująco dobre słuchawki. Oppo Enco X2 można z czystym sercem polecić każdemu, kto potrzebuje dousznych słuchawek oferujących praktycznie wszystkie funkcje i możliwości sprzętu z najwyższej półki i przede wszystkim, grających tak, że można się naprawdę rozkoszować muzyką. Zdecydowanie warto wziąć je pod uwagę. A do kontaktu z ludźmi na lotnisku czy w pociągu… cóż, wyjmować słuchawkę z ucha.

Plusy
  • Bardzo wysoka jakość dźwięku
  • Dobry system ANC
  • Sterowanie przez "szczypanie" pozwala uniknąć pomyłkowych aktywacji
  • Czujnik obecności w uchu
  • Wodoodporność IP54
  • Multipoint - można podłączyć dwa urządzenia na raz
  • Mikrofony przewodnictwa kostnego ułatwiają rozmowy w hałaśliwym otoczeniu
Minusy
  • Etui łatwo się rysuje i wyciera
  • "Szypanie" jest mniej intuicyjne, niż dotykanie, obsługa jest wolniejsza
  • BRZYDKIE: Nie ma możliwości automatycznego pauzowania muzyki w chwili włączenia trybu transparentnego
Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀