Opisy graficzne w Gadu-Gadu - fajny dodatek czy naciąganie klienta?
Gadu-Gadu wprowadziło do komunikatora nową formę opisów w postaci grafik. Gotowe projekty można pobrać ze strony internetowej gadudodatki.pl. Choć pomysł jest bardzo ciekawy, to użytkownicy narzekają na cenę usługi i fakt, że jest ona aktywna tylko przez kilka dni od "zakupu".
22.06.2009 16:25
Gadu-Gadu wprowadziło do najnowszej wersji swojego komunikatora Nowe Gadu-Gadu możliwość ustawiania opisów graficznych. Funkcja stanowi ciekawy dodatek dla wysłużonych już statusów tekstowych. Dzięki niej można zakupić wzór graficzny z dedykowanym mu krótkim opisem. Całość można również wysłać w postaci prezentu.
Okazuje się jednak, że funkcja nie jest pozbawiona bardzo istotnych wad. Z komentarzy użytkowników na oficjalnej stronie gadudodatki.pl wynika, że wiele osób jest nią rozczarowanych.
Według Gadu-Gadu, obrazkowy opis zobaczą wszyscy znajomi na liście kontaktów w Gadu-Gadu. Warto jednak podkreślić, że zasada ta dotyczy jedynie zaktualizowanej wersji programu Nowe Gadu-Gadu. Jeśli znajomi posiadają wersję starszą, to nie zobaczą opisów graficznych. Wiele osób nie doczytało tego zapisu i po zakupie narzekało, że funkcja nie działa.
Znacznie większe kontrowersje budzi fakt, że opisy graficzne Gadu-Gadu są płatne, a ich działanie ograniczone czasowo. Przy dużej grafice opisu na stronie gadudodatki.pl znajdujemy ikonę "kup teraz", która sugeruje, że klient wykupuje opis na stałe. Okazuje się, jednak, że "zakup" jest tu rozumiany jako "wypożyczenie". Adnotację na ten temat znajdujemy w zakładce poniżej: "opis jest aktywny przez jakiś czas - zwykle kilka dni, potem znika z listy dostępnych opisów, ale można go znów zamówić". Również po prawej stronie od ikonki zakupu widać, że cena opisu wynosi "2,44 zł za 2 dni". Sprawa szczegółowo wyjaśniona jest również nastronie pomocy oraz podczas dokonywania zakupu.
Wiele osób nie sprawdza dokładnie danych podanych na stronie i następnie narzeka na to, że opis "nagle znika". Niektórzy twierdzą również, że po wysłaniu smsa nie otrzymali opisu.
Wśród negatywnych komentarzy znalazły się również pozytywne adnotacje. Usługa - jeśli już działa, a użytkownik jest świadomy kosztów, które za nią ponosi - robi miłe wrażenie wizualne w komunikatorze.
