Ogromny robo-miś podnosi chorych
Robot pielęgniarz stworzony w Japonii został wyposażony w wysoko czułe sensory dotykowe oraz bardzo dokładną kontrolę silników. Dzięki temu Japończycy są krok bliżej swojego celu, którym jest wysokiej klasy opieka nad starszym społeczeństwem.
03.08.2011 | aktual.: 03.08.2011 11:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Robot pielęgniarz stworzony w Japonii został wyposażony w wysoko czułe sensory dotykowe oraz bardzo dokładne sterowanie silnikami. Dzięki temu Japończycy są o krok bliżej swojego celu, którym jest wysokiej klasy opieka nad starszym społeczeństwem - opieka sprawowana przez roboty.
Riba-II stworzony w centrum badawczym w Nagoya, jest w stanie podnieść ważącego 8. kg pacjenta z podłogi, będąc przy tym bardzo delikatnym. Zadanie to jest uważane za jedno z najcięższych do wykonania przez rehabilitanta, a robot ma w przyszłości wyręczać ludzi właśnie w najtrudniejszych czynnościach. Według firmy Riken pielęgniarze podnoszą pacjentów średnio 40 razy dziennie, a unoszenie chorych, starszych ludzi nie jest łatwym zadaniem.
Robot, poruszający się na specjalnej platformie, ma niedużą głowę misia osadzoną na obszernym torsie z silnymi rękoma. Żeby był przyjemny dla ludzi został pokryty miękkimi materiałami.
Riba-II jest w stanie pochylić się prawie do pozycji poziomej i podnieść pacjenta z materaca. Robot nie tylko ma podnosić ludzi z materaców, ale również kłaść ich z powrotem. Jest też zdolny do kładzenia i podnoszenia pacjentów z innych pozycji np. z pozycji siedzącej. Nie obawiajmy się jednak o pracę, bowiem urządzenie ma tylko pomóc, a nie całkowicie zastąpić ludzi. Robot działa dzięki instrukcjom przekazywanym przez opiekuna, który musi także pomóc ustawić pacjenta do podniesienia.
Dzięki dodatkowym sensorom umieszczonym z przodu robota, nie musimy się obawiać, że wjedzie z pacjentem na jakąś przeszkodę. Riba-II ma zostać przetestowany w przyszłym roku w japońskich sanatoriach, a później będzie dostępny na rynku. Jeśli polskie placówki będą chciały zakupić takiego robota-opiekuna, będą musiały wyłożyć 200 tys. zł za sztukę.