Oglądasz porno na tych stronach? Uważaj, zainstalują ci to bez twojej wiedzy!

Oglądasz porno na tych stronach? Uważaj, zainstalują ci to bez twojej wiedzy!

Oglądasz porno na tych stronach? Uważaj, zainstalują ci to bez twojej wiedzy!
Źródło zdjęć: © Gizmodo
11.04.2013 11:46, aktualizacja: 11.04.2013 12:33

Pornografia w sieci była, jest i nic nie wskazuje, aby w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Strony związane z seksem są łatwo dostępne i bardzo popularne. Generują znaczącą część ruchu w sieci. Każdy internauta bez trudu może uzyskać do nich dostęp. Jednak wejście na taką witrynę może być fatalne w skutkach.

Chodzi o malware, czyli złośliwe oprogramowanie, którym coraz częściej nafaszerowane są strony porno. Co ważne, problem ten dotyczy również najpopularniejszych serwisów tego typu, które każdego dnia odwiedzają miliony internautów. Gdzie czyha zagrożenie?

Te strony stanowią zagrożenie

Problem stanowią reklamy umieszczane na stronach porno, które przekierowują do witryn ze złośliwym oprogramowaniem. Po kliknięciu na niewinnie wyglądający baner, w komputerze, bez wiedzy użytkownika, automatycznie może zostać zainstalowane złośliwe oprogramowanie. Takie zagrożenie czeka na odwiedzających m.in. strony xHamster oraz PornHub.

Na celowniku cyberprzestępców są użytkownicy systemów Windows, jednak eksperci alarmują, że coraz częściej dochodzi również do infekcji urządzeń mobilnych, takich jak telefony komórkowe czy tablety.

Strony porno - czyste jak anioły, pyszne jak diabły

Strony porno teoretycznie mają czyste ręce. Same nie umieszczają złośliwego kodu na swoich witrynach. Robią to reklamodawcy, którzy na sprzedanych powierzchniach osadzają reklamy przekierowujące do stron malware. Takie zjawisko nazywa się "malvertising".

Strony porno pod lupą

Pod lupę wzięto xHamster, który zajmuje wysokie - 4. miejsce w rankingu popularności stron internetowych na świecie. Prześwietlono 20 986 podstron tego serwisu i w przypadku 1067 wykryto reklamy odsyłające do stron malwere - to aż 5 proc. Biorąc pod uwagę, że przeciętny użytkownik tego serwisu odwiedza około 10 podstron, zagrożenie infekcji jest bardzo wysokie. Z kolei PornHub ma jeszcze większy odsetek niebezpiecznych podstron, który wyniósł 12.7 proc. Zbadano również stronę Xvideos, która w czasie przeprowadzania analizy była w 100 proc. "czysta".

Źródło: bbc.co.uk, SW, WP.PL

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (194)