Odnaleziono szczątki ptaka sprzed 50 mln lat. Pod jego skrzydłami zmieściłby się samochód
01.11.2020 12:21, aktual.: 01.03.2022 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najnowsze badania potwierdzają odkrycie największego ptaka, jaki kiedykolwiek przemierzał przestworza. Naukowcy uważają, że mógł on żyć ponad 50 mln lat temu i pojawił się tuż po zagładzie dinozaurów.
Obecnie największym latającym ptakiem jest pelikan kędzierzawy, którego rozpiętość skrzydeł przekracza nawet 3 metry. Jednak w porównaniu ze szczątkami prehistorycznego ptaszyska, które zostały odkryte u wybrzeży Antarktydy, pelikan kędzierzawy nie robi aż takiego wrażenia.
Po raz pierwszy na szczątki ogromnego ptaka naukowcy natknęli się na wyspie Seymour u wybrzeży Antarktydy w latach 80. ubiegłego wieku. Odkryto wtedy kość pochodzącą ze stopy ogromnego ptaka, którą zidentyfikowali, jako pochodzącą sprzed 40 mln lat. Najnowsze analizy sugerują jednak, że ma ona co najmniej 10 mln lat więcej.
Odnaleziona kość należy do gigantycznej bestii, której rozpiętość skrzydeł przekraczała nawet 6 metrów długości. Ten prehistoryczny ptak morski, zaklasyfikowany do rodzaju pelagornithidów, szybował nad południowymi oceanami, podobnie jak dzisiejsze albatrosy. Skamielina to pozostałość największego odkrytego dotychczas pelagornithida, które pojawiły się na Ziemi ok. 60 mln lat temu, niedługo po masowym wymieraniu dinozaurów.
Największe ptaki na Ziemi
- Te ptaki ewoluowały do gigantycznych rozmiarów stosunkowo szybko po wyginięciu dinozaurów - powiedział Peter Kloess, paleontolog z University of California. Dodał również, że ptaki tej wielkości pojawiły się również dużo później. Był to teratorny, przodkowie dzisiejszych sępów, których rozpiętość skrzydeł sięgała 4 metrów, a pojawiły się one ok. 40 mln lat po wyginięciu pelagornithidów.
Naukowcy uważają, że pelagornithidy były tak duże, że znajdowały się na granicy, którą mogą osiągnąć ptaki, by latać. Zdaniem paleontologa Thomaas Stidhama z Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie ich rozmiar oraz niezwykle silne dzioby wyposażone w coś, co przypominało zęby, stawiały te ptaszyska na szczycie łańcucha pokarmowego.
Jednak nawet największe z pelagornithidów nie dorównują swoim dalekim przodkom. Kecalkoatl, największy pterozaur, który żył w okresie późnej kredy miał rozpiętość skrzydeł przekraczającą nawet 16 metrów. Jego szczątki odnaleziono na terenach Ameryki Północnej.