Odkryli zupełnie nowy gatunek. Jego wygląd przykuwa uwagę
Nowy gatunek meduzy zaobserwowano u wybrzeży wysp Ogasawara, w obszarze oddalonym o ok. 460 km od Tokio w Japonii – informuje portal IFL Science. Meduzę udało się zaobserwować i schwytać na głębokości 812 m.
07.02.2024 15:29
Meduza Krzyża Św. Jerzego zawdzięcza swoją nazwę specyficznemu wyglądowi. Santjordia pagesi, bo tak oficjalnie została nazwana, charakteryzuje się galaretowatym ciałem przypominającym parasol oraz krwistoczerwonym brzuchem, który (patrząc z góry) wygląda zupełnie jak krzyż św. Jerzego. W porównaniu z innymi meduzami żyjącymi na podobnej głębokości, Santjordia pagesi jest niewielka, bowiem mierzy ok. 10 cm średnicy.
– Ten gatunek bardzo różni się od wszystkich odkrytych do tej pory meduz głębinowych – zauważa André Morandini, profesor zoologii z Uniwersytetu Sao Paulo, odpowiedzialny za badania nowego gatunku. – Jest stosunkowo mały, podczas gdy inne meduzy w tego rodzaju środowisku są znacznie większe. Jej jaskrawoczerwone zabarwienie brzucha prawdopodobnie ma związek z przechowywaniem pożywienia – dodaje.
Czerwony kolor ma bowiem pomóc w ukryciu pokarmu zdobytego przez meduzę przed drapieżnikami. To ważne w świetle tego, że większość diety tych stworzeń stanowią organizmy bioluminescencyjne, które świecą w głębokich wodach. Brzuch ma więc tłumić blask pożywienia, chroniąc meduzę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkryty gatunek Santjordia pagesi charakteryzuje się specyficznymi strukturami sensorycznymi, które – jak wyjaśnia IFL Science – nazywane są ropaliami. Znajdują się w dwóch miejscach "parasolki" meduzy – na jej krawędzi oraz na spodzie. To kolejny charakterystyczny element, który wyróżnia nowy gatunek na tle podobnych stworzeń, w tym tych mieszczących się w obrębie rodziny Semaeostomeae. Zespół badaczy sugeruje, że Santjordia pagesi jest bliżej do rzadkiej rodziny meduz Ulmaridae.
Naukowcy wyjaśniają też, że na ciele meduzy znajdują się macki wyposażone w cnidocyty, czyli komórki wyspecjalizowane w produkowaniu jadu. Ten ma służyć do chwytania ofiary i podkreśla, jak S. pagesi radzi sobie w wodnym świecie.
– Być może meduza kryje w sobie tajemnice cenniejsze niż całe bogactwo mineralne, jakie można z tego miejsca wydobyć – zauważa Morandini. Ponadto uczeni zwracają uwagę, że badanie tego typu gatunków ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia różnorodności biologicznej w morzach. Dalsze badania nad tą i innymi meduzami pozwolą lepiej zarządzać środowiskiem morskim i zabezpieczać je przed potencjalnymi zagrożeniami z zewnątrz.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski