Odczarowujemy magiczny świat iPhone'a

Odczarowujemy magiczny świat iPhone'a

Odczarowujemy magiczny świat iPhone'a
Źródło zdjęć: © Giznet.pl
19.03.2013 08:42

Nowo powstałe miejsce pod adresem Apple.com, przekona każdego laika, że ma do czynienia z arcysprzętem. Czy aby na pewno?

Zawartość strony "Why iPhone" ma pokazać, dlaczego smartfon firmy Apple jest wyjątkowym urządzeniem. Na wstępie dowiadujemy się, że jest tak między innymi dlatego, iż pozwala on użytkownikowi wykonać wiele czynności, do tego w bardzo prosty sposób. Proste, nie?

Apple zauważa, że "miłość jest jednak mierzalna". Jej jednostkami mają być nagrody przyznane przez J.D. Power and Associates dla smartfona cieszącego się najwyższym odsetkiem zadowolenia wśród klientów. Kolejne generacje iPhonów zdobyły aż osiem statuetek pod rząd. Jest to wynik imponujący, jednak nie powalający na kolana. Dla przykładu: to Galaxy S III - największy rywal iPhone'a 4S, a nawet 5 - został doceniony w zeszłym roku na europejskim rynku, zyskując tytuł najlepszego telefonu przyznawanego przez stowarzyszenie EISA. Lecimy dalej.

Obraz
© (fot. Giznet.pl)

"Detale jak w zegarku a nie w smartfonie" - i od razu wiemy, że mamy do czynienia ze szwajcarską precyzją. Smukłość, niewielka waga, aluminiowa obudowa - są to cechy obce wszystkim pozostałym modelom. Przynajmniej w zaczarowanym świecie Apple.

"Tylko iPhone ma ekran retina" - w tym momencie śmiałem się najgłośniej. To tak, jakby powiedzieć, że tylko McDonald’s ma BigMaca, lub Mercedes - S Klasę. Zgadza się, tylko co z tego? Gdyby porównać wyświetlacz iPhone’a z wyświetlaczami części konkurencji (m.in. wspomnianej Lumii 920. Note’a II i kilku innych), wtedy przekonamy się, że retina nie jest unikatem na skalę światową.

Dalej mamy: żywotność baterii i wydajny procesor. Fakt, gadżety firmy Apple są w czołówce jeśli chodzi o płynność i długość działania. Sami jednak oceńcie, czy czyni to je wyjątkowymi. Również, czy popularność optyki iPhone'a mierzona liczbą zdjęć na Flick'rze (czemu nie Instagramie?) powinna świadczyć o jej niepowtarzalności. Chwalenia się łącznością Wi-Fi i LTE w telefonie nie skomentuję.

Obraz
© (fot. Giznet.pl)

W jednej kwestii muszę się zgodzić z Apple: iTunes jest najbogatszym w aplikacje (jest ich ponad 80. tysięcy) i najbezpieczniejszym źródłem treści, którymi możemy zapchać po brzegi swój smartfon z logo nadgryzionego jabłka. Nie znajdziemy w nim kompletnych bubli oraz oprogramowania, które zostało stworzone z myślą o oszukaniu właściciela iPhone’a.

Są jeszcze dwie cechy, które, według Apple, czynią iPhone'a wyjątkowym: zapisywanie informacji w iCloud oraz obecność asystenta głosowego Siri. O tym, że konkurencja oferuje od dawna ich odpowiedniki, wie każde małe dziecko, lecz najwyraźniej nie każdy iKlient.

Do września 201. roku fanboy’e Apple musieli zadowolić się miniaturowym wyświetlaczem kolejnych generacji iPhonów, podczas gdy reszta świata dostała od firm, które nie trzymały się ślepo widzi mi się szefa, urządzenia wyposażone w znacznie większe i wygodniejsze w obsłudze ekrany. Pojawienie się "Dlaczego właśnie iPhone" podejrzanie zbiegło się w czasie z premierą najmocniejszego obecnie smartfona na świecie. Ciekaw jestem, jak następnym razem zareaguje Apple, gdy konkurencja zaprezentuje swój supersmartfon (takiego Nexusa 5 dla przykładu).

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (223)