Ochrona danych osobowych. Co czwarty Polak nie wie, jak się chronić w sieci
Dziś europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych. Z tej okazji został opracowany raport, który wiele mówi o świadomości Polaków w tym temacie. Niestety wyniki nie są optymistyczne - większość badanych boi się, że w trakcie pandemii ich dane trafią w niepowołane ręce.
28.01.2021 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak wynika z przygotowanego z okazji Dnia Ochrony Danych Osobowych raportu Krajowego Rejestru Długów i serwisu ChronPESEL.pl, ponad połowa Polaków zauważyła, że w czasie pandemii przestępcy częściej niż zwykle próbują wyłudzać dane osobowe. Równocześnie wzrosła też liczba osób, które takiej próby doświadczyły.
Raport "Ochrona danych osobowych w czasie pandemii" porównuje wyniki badań przeprowadzonych w trakcie I i II fali epidemii. Czytamy w nim, że prawie dwie trzecie Polaków (62,3 proc.) uważa, że są obecnie bardziej narażeni na wyłudzenie danych osobowych niż kiedykolwiek wcześniej. To więcej niż w kwietniu ubiegłego roku, kiedy przeprowadzono pierwsze badanie. Dodatkowo ponad połowa (50,9 proc.) ankietowanych jest zdania, że jesienią wzrosło natężenie prób mających na celu wyłudzenie danych.
- Informacje na temat zagrożeń i wyłudzeń w trakcie pandemii śledzi blisko 85 proc. respondentów. Porównując wyniki I i II fali, widać zarazem wyraźny spadek zaangażowania. O ile w kwietniu 2020 r. wiadomości na ten temat samodzielnie poszukiwało ponad 60 proc. badanych, o tyle sześć miesięcy później w ten sposób postępowała połowa (51,2 proc.) obywateli - czytamy w raporcie cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Polacy boją się cyberprzestępców
- Obecnie przestępcy najczęściej podszywają się pod różne instytucje zaangażowane w walkę z pandemią, np. Ministerstwo Zdrowia, policję, sanepid lub popularne firmy z branży e-commerce - informuje Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl, partnera Krajowego Rejestru Długów SA. - Jak pokazują nasze badania, próby wyłudzenia danych doświadcza coraz więcej ludzi - dodaje.
Z raportu wynika, że podejrzany telefon albo wiadomość w postaci SMS-a lub e-maila otrzymało 18 proc. respondentów. Pół roku wcześniej dotyczyło to natomiast co ósmej badanej osoby (ok. 12 proc.). - Jednocześnie co szósty ankietowany podczas II fali pandemii stwierdził, że nie potrafi rozpoznać wiadomości wysyłanych przez przestępców. Pół roku wcześniej problem ten dotyczył 12 proc. respondentów - czytamy.
Ponad 60 proc. Polaków boi się, że w okresie pandemii ich dane osobowe wpadną w niepowołane ręce. Bardziej niż hakerów, obawiają się jednak wycieków danych z urzędów i firm (46,4 proc.). Równocześnie rośnie lęk przed wyłudzeniami danych w wyniku oszustwa. Boi się tego już prawie 30 proc. badanych. Co czwarty obywatel naszego kraju deklaruje strach przed cyberprzestępcami.
Phishing
- Ryzyko wycieku to nie jedyne zagrożenie czyhające na użytkowników internetu. Jest nim także tzw. phishing, czyli podszywanie się oszustów pod inne osoby lub instytucje w celu wyłudzenia poufnych informacji - wskazują autorzy raportu. - Internauta jest proszony o kliknięcie w zamieszczony link, żeby sprawdzić swoje dane w serwisie lub zaakceptować nowy regulamin usługi. Wejście na wskazaną stronę kończy się zazwyczaj pobraniem wirusa, dzięki któremu haker zdobywa dostęp do komputera ofiary, oraz zdradzeniem danych osobowych - tłumaczy Bartłomiej Drozd.
Ankietowani wskazali, że wysyłane przez oszustów wiadomości najczęściej zachęcały do pobrania załącznika (66,3 proc.), kliknięcia w przesłany link (53,3 proc.) oraz uruchomienia lub instalacji nowej aplikacji (28,3 proc.). Badani zwrócili też uwagę na to, że w przesłanych wiadomościach często proszeni byli o przekazanie danych osobowych (20,7 proc.) lub wykonanie przelewu internetowego (20,7 proc.).
- W przypadku kliknięcia w umieszczony odnośnik lub pobrania załączonego pliku, na komputerze ofiary zainstalowane zostałoby szkodliwe oprogramowanie, dzięki któremu cyberprzestępcy zyskaliby dostęp do danych i haseł właściciela - tłumaczy ekspert. - Porównując wyniki badania z początku pandemii z obecnymi, widać, że próby oszustwa poprzez instalację szkodliwego oprogramowania lub wyłudzenia danych nasiliły się podczas II fali epidemii - zaznacza.
Apel UODO
Z najnowszego raportu wynika, że od kwietnia do listopada spadła liczba osób, które deklarują, że wiedzą, jak powinny zabezpieczać swoje dane podczas pandemii. W trakcie I fali COVID-19 taką pewność wyrażało 84,5 proc. ankietowanych. Aktualnie prawie co czwarty Polak przyznaje, że nie wie, w jaki sposób chronić swoje dane osobowe w czasie pandemii.
Cytowany w raporcie rzecznik Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) Adam Sanocki apeluje, by dokładnie analizować kierowane do nas komunikaty zawarte np. w wiadomościach e-mail, by uniknąć wyłudzenia dodatkowych danych czy informacji dostępowych do internetowych systemów bankowych. Przypomina on także, by nie udostępniać ich osobom nieupoważnionym. - Gdy dane są przechowywane na urządzeniach przenośnych (np. pamięć USB) lub zamierzamy je przesłać za pomocą dostępnych narzędzi komunikacji w internecie, powinny być szyfrowane i chronione hasłem - zaznacza Sanocki.
Zdaniem rzecznika UODO oprócz popularnych programów antywirusowych przydatne mogą być również te, które zabezpieczają przed ingerencją z zewnątrz, tzw. firewalle. - Nie odpowiadajmy na maile od osób, których nie znamy, np. spamerów, zwłaszcza gdy domagają się podania jakichś informacji o nas czy namawiają do kliknięcia w przesłany link lub otwarcia przesłanego załącznika, a także gdy sugerują zmianę identyfikatora i hasła - przestrzega.
Eksperci przyznają, że nawet zachowanie wszystkich zasad bezpieczeństwa może nie wystarczyć, by uchronić się przed wykorzystaniem naszych danych osobowych. Nie wiemy np., w jaki sposób zabezpieczone są bazy danych sklepów internetowych lub portali społecznościowych, z których korzystamy. W związku z tym, UODO w komunikacie dotyczącym reagowania w przypadku kradzieży tożsamości zaleca m.in. założenie konta w systemie informacji gospodarczej, by monitorować swoją aktywność kredytową.
W raporcie czytamy, że większą świadomość mają zapewnić także akcje edukacyjne, jak realizowany przez urząd program "Twoje dane - Twoja sprawa" czy cykliczne wydarzenia, m.in. ustanowiony przez Komitet Ministrów Rady Europy i obchodzony 28 stycznia Dzień Ochrony Danych Osobowych.
Polska Agencja Prasowa informuje, że ogólnopolskie badanie "Ochrona danych osobowych w czasie pandemii" zostało przeprowadzone w kwietniu i listopadzie 2020 r. przez firmę IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i serwisu ChronPESEL.pl na próbie 515 osób.