Obiecują darmowe doładowanie. Uważaj, to fałszywe aplikacje

Programy, które obiecują doładowanie konta w wysokości nawet 50 zł, mają się całkiem nieźle. Problem w tym, że pieniędzy nikt nie dostanie, za to może je stracić. A chętnych na taki prezent nie brakuje.

Aplikacje obiecują darmowe doładowania
Źródło zdjęć: © google play
Adam Bednarek

"W celu uzyskania bonusowego doładowania wpisujesz swój numer telefonu, na który serwis wysyła bezpłatnie kod" - brzmi hasło reklamowe jednej ze stron, która obiecuje darmowe doładowanie. Jak jednak opisuje serwis Zaufana Trzecia Strona, nie mamy do czynienia z okazją życia. Zdobycie gratisu jest bardzo problematyczne.

Obraz
© Materiały prasowe

Najpierw należy przeklikać się przez liczbę wyznaczonych zadań i… stracić pieniądze. "Realizacja zadań najczęściej wiąże się z poniesieniem kosztów, z których pokrywana jest prowizja oszusta" - czytamy na ZTS.

Okazuje się jednak, że istnieje sposób, by od razu dotrzeć do aplikacji obiecującej darmowe doładowanie. Dzięki temu odkryje się link prowadzący do programu. Jeżeli myślicie, że to poradnik, dzięki któremu zgarniecie 50 zł za nic, to mam złą wiadomość - przekręt dopiero się zaczyna.

Użytkownicy, którzy ją pobrali, ostrzegają przed jej fatalnym działaniem. Ale gdy u kogoś poprawnie się uruchomi, to okazuje się, że "trzeba obejrzeć 1500 filmów, by otrzymać doładowanie" - piszą eksperci z ZTS. Jedna osoba korzystająca z aplikacji pisze, że za zainstalowanie gier nie dostaje się kredytów, mimo że program to obiecuje - a zdobycie kredytów ma pomóc w odblokowaniu doładowania.

Oczywiście istnieje sposób, żeby je uzyskać - trzeba po prostu za nie zapłacić. I tyle z darmowej oferty.

Wydawać by się mogło, że tylko nieliczni uwierzą w prezent o nazwie "darmowe doładowanie", ale aplikacja ma ponad milion pobrań i ciągle dostaje aktualizacje. I dostępna jest w sklepie Google Play. Trzeba pamiętać, że ściąganie programów nawet z oficjalnych kanałów nie uchroni nas przed działaniami oszustów.

Drony-wabiki. Ukraińcy używają ich na froncie
Drony-wabiki. Ukraińcy używają ich na froncie
W lecący samolot coś uderzyło. Już wszystko wiadomo
W lecący samolot coś uderzyło. Już wszystko wiadomo
"Latający Kreml". Putin może polecieć do Budapesztu luksusową maszyną
"Latający Kreml". Putin może polecieć do Budapesztu luksusową maszyną
Arktyczny bastion Putina. Półwysep Kolski to okno na świat i atomowy śmietnik Rosji
Arktyczny bastion Putina. Półwysep Kolski to okno na świat i atomowy śmietnik Rosji
Jak dotrzeć do Urana w kilka lat? Naukowcy z MIT wskazują sposób
Jak dotrzeć do Urana w kilka lat? Naukowcy z MIT wskazują sposób
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Wiedzą, jakiej broni nigdy nie kupią
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Wiedzą, jakiej broni nigdy nie kupią
Chiny przywiozły z Księżyca zaskakujący materiał. Tego się tam nikt nie spodziewał
Chiny przywiozły z Księżyca zaskakujący materiał. Tego się tam nikt nie spodziewał
Kometa 3I/ATLAS jednak ma anty-warkocz. Nowe zdjęcia potwierdzają
Kometa 3I/ATLAS jednak ma anty-warkocz. Nowe zdjęcia potwierdzają
Odkryto rytualny kompleks w Jordanii. Pokazuje historię epoki brązu
Odkryto rytualny kompleks w Jordanii. Pokazuje historię epoki brązu
Nowy sprzęt dla Ukrainy. Chcą kupić śmigłowce
Nowy sprzęt dla Ukrainy. Chcą kupić śmigłowce
SpaceX straci kontrakt na lądowanie na Księżycu? Rewolucja w programie Artemis
SpaceX straci kontrakt na lądowanie na Księżycu? Rewolucja w programie Artemis
Pochodzi z 1944 r. Dostrzegli ją na froncie w Ukrainie
Pochodzi z 1944 r. Dostrzegli ją na froncie w Ukrainie