Nowe systemy karabinków, które w przyszłości mogą stać się podstawową bronią
polskich żołnierzy, zaprezentowano we wtorek w radomskiej Fabryce Broni "Łucznik". Według
konstruktorów w nowych karabinkach zastosowano rozwiązania niewykorzystywane do tej pory.
Obecnie polskie wojsko używa produkowanych w Radomiu karabinków typu beryl. Model ten został opracowany w czasie II wojny światowej, był wielokrotnie modernizowany, wprowadzano do niego ulepszenia sugerowane przez żołnierzy.
"Beryle to karabinki zbudowane na bazie systemu kałasznikowa i w tej chwili już osiągnęły graniczny stan modernizacyjny. Musimy zrobić krok do przodu, aby żołnierzowi polskiemu dać polską, nowoczesną i przyszłościową broń" - powiedział kierownik Zakładu Konstrukcji Specjalnych Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie płk Ryszard Woźniak.
Według niego konstrukcja beryla rozwijała się co prawda przez lata, ale zasada działania karabinka pozostawała ta sama. "Nowa broń wykorzystuje nowoczesne technologie, nowoczesną myśl techniczną, nowoczesne materiały, a przede wszystkim jest skierowana przyjaźnie do żołnierza" - podkreślił Woźniak.
Konstruktorzy na razie nie ujawniają cech nowej broni. Według nich, zastosowano w niej wiele rozwiązań oryginalnych w skali światowej, które dopiero zostały zgłoszone do Urzędu Patentowego. "Czekamy na odpowiednie dokumenty, które dadzą prawo własności intelektualnej dla Wojskowej Akademii Technicznej i Radomskiej Fabryki Broni +Łucznik+, i dopiero wtedy zdradzimy szczegóły" - wyjaśnił Woźniak.
Jego zdaniem, wersję podstawową nowej broni będzie można wdrożyć w ciągu najbliższych trzech lat. "W tej chwili dwuletnie prace zakończyły się opracowaniem modeli badawczych karabinków podstawowych tego systemu. W 201. roku prowadzone będą badania broni, a w grudniu przyszłego roku chcemy przedstawić broń w wersji gotowej, tak by można było rozpocząć proces jej wdrażania w polskiej armii" - stwierdził Woźniak.
Nowa broń to efekt wspólnych prac naukowców z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie oraz specjalistów z radomskiego Łucznika. Prace nad nią są prowadzone w ramach projektu badawczego finansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Na ten cel resort nauki przeznaczył 6 mln zł. W oparciu o prace nad nowym systemem broni strzeleckiej powstaną także cztery rozprawy doktorskie.
