Nowy pendrive ze... spermy łososia
Okazuje się, że łosoś nie nadaje się wyłącznie do jedzenia. Naukowcy z Tajwanu i Niemiec wynaleźli metodę, dzięki której wykorzystuje się jego spermę do... produkcji pamięci do przechowywania danych.
ZOBACZ: Pendrive ze spermy łososia to dla Ciebie za dużo? Spójrz na inne oferty pamięci przenośnych!
Ryby te nawet częściej oglądamy w telewizyjnych filmach przyrodniczych niż na talerzu, ale wkrótce może okazać się, że będziemy z nimi obcować na co dzień. Naukowcy z tajwańskiego National Tsing Hua University i niemieckiego Karlsruhe Institute of Technology, dodając do cienkiej warstwy ich spermy niewielką dawkę srebra i umieszczając mieszankę między dwoma elektrodami, stworzyli urządzenie do przechowywania danych, które mogłoby wyprzeć droższe układy wypełnione silikonem. Dlaczego sperma łososia jest tańsza? Z powodu bardzo dużej populacji tego gatunku ryby oraz jego szybkiego przyrostu naturalnego.
W jaki sposób udało się stworzyć pamięć z takiego materiału? Naukowcy świecili na mieszankę światłem UV. To spowodowało, że atomy srebra zaczęły tworzyć nanocząstki. W podstawowej postaci więzią one elektrony, sprawiając, że są one elektrycznie odporne. Poprzez użycie lasera otwierają się niewielkie ścieżki, które zmieniają stan rzeczy - materiał zaczyna przewodzić. W tym momencie skierowanie wiązki lasera na niewielki skrawek tak przygotowanego filmu spowoduje zapisanie danych. Przy podłączeniu napięcia o wartości 2,6 V, materiał stał się wysoko przewodzący. Dzięki temu naukowcy mogli nie tylko zapisać, ale także odczytać później zarejestrowane w taki sposób dane.
Dużą wadą tego rozwiązania jest fakt, iż jest to pamięć typu WORM ("write once read many"), na której raz zapisana informacja - nie może być zmieniona. Jednak są to dopiero początki eksperymentów, a ich wyniki są obiecujące. Tym samym naukowcom udało się stworzyć wcześniej pamięć również z ludzkiego materiału genetycznego. Można powiedzieć, iż przyszłość komputerów jest bardzo żywa...
jg/sw/gb