Nowy lek na koronawirusa? W Polsce wkrótce rozpoczną się badania
Biomed Lublin przygotowuje dokumentację niezbędną dla rozpoczęcia badań klinicznych potencjalnego leku na COVID-19, wytworzonego z osocza ozdrowieńców. W badaniach, które mają się wkrótce rozpocząć, weźmie udział 500 pacjentów.
04.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Biomed Lublin pracuje obecnie nad przygotowaniem dokumentacji badań klinicznych potencjalnego leku na COVID-19. Badania kliniczne, które obejmą ok. 500 pacjentów, mają ruszyć niebawem - powiedział PAP rzecznik prasowy Biomedu Michał Makarczyk – Rodkiewicz.
Badania mają objąć m.in. potwierdzenie stabilności leku oraz "dać zielone światło" na prowadzenie badań klinicznych. Na razie data rozpoczęcia testów nie jest jeszcze ustalona, ale Biomed ma nadzieję, na jak najszybsze ich rozpoczęcie.
Potencjalny lek na COVID-19 to preparat wyprodukowany przez lubelską spółkę z osocza ozdrowieńców lub tych, którzy przeszli COVID-19 bezobjawowo. Jeszcze we wrześniu spółka wyprodukowała około trzech tysięcy dawek i wszystkie one są przeznaczone do niekomercyjnych badań klinicznych.
Grant na te badania przyznała Agencja Badań Medycznych Samodzielnemu Publicznemu Szpitalowi Klinicznemu nr 1 w Lublinie. Od początku lek zapowiada się obiecująco i jak twierdzi szef Kliniki Chorób Zakaźnych w tym szpitalu prof. Krzysztof Tomasiewicz, eksperci nie spodziewają się poważnych skutków ubocznych. "Takie preparaty, immunoglobuliny, stosujemy od wielu lat. Jesteśmy optymistycznie do tego nastawieni”", dodał.
Najbliższe badania zostaną przeprowadzone w Lublinie, Bytomiu, Białymstoku i Warszawie. Jeżeli zakończą się one sukcesem, to rozpocznie się procedura mająca na celu dopuszczenie leku do powszechnego użycia.
PAP zwraca uwagę, że nowy preparat jest produkowany z osocza, którego nie da się sztucznie wyprodukować. "Jedynym dawcą osocza jest człowiek, dlatego prosimy dawców o zgłaszanie się, bo to osocze jest potrzebne bądź do osoczoterapii, bądź do produkcji naszego leku", apelowali specjaliści.