Norwegia. Nurkowie zeszli pod wodę i natrafili na niezwykłe odkrycie [Zobacz wideo]
Tak wygląda wielkie jajo pełne młodych kałamarnic. Napotkali je trzej nurkowie w zachodniej części Norwegii. Jak sami relacjonują, natrafili na jajo zupełnie przypadkiem, podczas poszukiwania wraku.
6 października w serwisie YouTube opublikowano film przedstawiający to jedne na milion spotkanie. Norweski nurek Ronald Raasch wraz z załogą statku badawczego REV Ocean zszedł pod wodę. Ekipa miała poszukiwać wraku okrętu zatopionego podczas II wojny światowej w Ørstafjorden.
Gdy Ronald zanurkował, jego latarka ukazała mu niesamowite zjawisko. Zaledwie 200 metrów od brzegu i 55 metrów pod wodą natknął się na ogromny, pływający kokon pełen malutkich, niewielkich kulek. To były jaja kałamarnicy, których liczbę oszacowano nawet na setki tysięcy. Jak piszą sami w opisie filmu, mieli niesamowite szczęście, że natrafili na nie.
To nie pierwszy przypadek, kiedy udało się zarejestrować taki podwodny kokon. Prawdopodobnie należą do gatunku kałamarnicy "Illex coindetii". Udało się je zaobserwować nie tylko w okolicach wybrzeża Norwegii, ale także w Morzu Śródziemnym. Rozwój embrionalny trwa zazwyczaj od 10 do 14 dni, więc nurkowie mogą mówić o ogromnym szczęściu. Kilka dni później mogliby już nie napotkać kokona.
I chociaż kokon mierzy blisko metr średnicy, to największy przedstawiciel Illex coindetii, jakiego zaobserwowano miał zaledwie 30 cm długości. Mimo to, jak podaje SeaLifeBase.ca, jedna samica gatunku może złożyć od 50 do 200 tysięcy jaj. A więc to, co napotkali nurkowie było dziełem zaledwie jednej kałamarnicy.
Źródło: LiveScience