Nigdy jej nie dostaną. Ta broń pozostanie tylko marzeniem Ukraińców

Oleg Katkow, ekspert wojskowy i redaktor naczelny portalu Defence Express, stwierdził, że Niemcy nigdy nie przekażą Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. W jego ocenie wynika to nie tylko z obaw Berlina związanych z możliwościami tej broni, ale również z ograniczonych zapasów, jakie znajdują się w magazynach Bundeswehry.

Pocisk manewrujący TaurusPocisk manewrujący Taurus
Źródło zdjęć: © Jung Yeon-Je|AFP via Getty Images
Mateusz Tomczak

Niemcy to jeden z największych sojuszników Ukrainy, ale ich stanowisko w kontekście pocisków manewrujących Taurus pozostaje niezmienne od miesięcy. W opinii wielu niemieckich polityków, ich przekazanie na front mogłoby przyczynić się nie tylko do jeszcze większego zaognienia konfliktu, ale też sprawić, że Niemcy staną się jedną ze stron. Taką opinię wielokrotnie wygłaszał m.in. były kanclerz Olaf Scholz.

Niemcy boją się przekazać Ukrainie pociski Taurus

Pociski manewrujące Taurus cechują się m.in. technologią stealth (trudnowykrywalności) oraz zasięgiem wynoszącym ok. 500 km. Niemieccy politycy blokujących ich transfer na front argumentują, że z powodzeniem mogłyby zostać wykorzystane do ataków na cele w Rosji. Jednocześnie uważają, że do ich obsługi i wystrzeliwania niezbędna byłoby obecność niemieckich żołnierzy w Ukrainie.

Oleg Katkow podkreśla, że innym powodem, przez który Ukraińcy powinni zapomnieć o tej broni, są niewielkie zapasy, jakie znajdują się w magazynach Bundeswehry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Test piekarnika Amica Piekarnik do zabudowy ED975398BA+ X-TYPE STEAM P Amica

"Jeśli chodzi o produkcję, to łączną liczbę tych pocisków oszacowano na ok. 600 sztuk, ale Niemcy podawały, że pozostało im mniej - ok. 500. Rzeczywista liczba gotowych do walki pocisków, według komisji parlamentarnej Bundestagu ds. obrony na 2023 rok, wynosi jednak zaledwie 150 sztuk" – powiedział ukraiński ekspert cytowany przez agencję Unian.

Oleg Katkow zwrócił też uwagę na fakt, że Niemcy nie podejmują działań wskazujących na to, że w najbliższym czasie ruszy produkcja nowej generacji tych pocisków. Rozważają za to konserwację obecnych, co ma na celu przedłużenie ich żywotności do co najmniej 2045 r.

Wybrane dla Ciebie

Rosyjski samolot 6. generacji. MiG-41 jako odpowiedź na zapowiadany przez USA F-47
Rosyjski samolot 6. generacji. MiG-41 jako odpowiedź na zapowiadany przez USA F-47
Talibowie zaatakowali Pakistan. Używają amerykańskiej broni
Talibowie zaatakowali Pakistan. Używają amerykańskiej broni
Są ogromnym wsparciem dla Ukrainy. Zostały dostarczone przed terminem
Są ogromnym wsparciem dla Ukrainy. Zostały dostarczone przed terminem
Rozstawili system antydronowy. Został zniszczony chwilę później
Rozstawili system antydronowy. Został zniszczony chwilę później
Rosja straciła kolejną unikatową maszynę. Wiele ich już nie zostało
Rosja straciła kolejną unikatową maszynę. Wiele ich już nie zostało
To był jeden z najnowszych pocisków Rosjan. Strąciła go tania antyrakieta
To był jeden z najnowszych pocisków Rosjan. Strąciła go tania antyrakieta
Amerykański następca ATACMS-a. Chcą go produkować 400 sztuk rocznie
Amerykański następca ATACMS-a. Chcą go produkować 400 sztuk rocznie
Wielki szturm Rosjan w obwodzie donieckim. Takiej masy dawno nie widziano
Wielki szturm Rosjan w obwodzie donieckim. Takiej masy dawno nie widziano
Nikt inny na świecie nie dał tylu czołgów. Polska pomoc dla Ukrainy
Nikt inny na świecie nie dał tylu czołgów. Polska pomoc dla Ukrainy
Niemcy się zbroją. Kupują więcej specjalnych Boxerów
Niemcy się zbroją. Kupują więcej specjalnych Boxerów
Są klientem Rosjan. Teraz kupują pociski z Wielkiej Brytanii
Są klientem Rosjan. Teraz kupują pociski z Wielkiej Brytanii
Bat na masy rosyjskich dronów. Będą produkować ich 2000 miesięcznie
Bat na masy rosyjskich dronów. Będą produkować ich 2000 miesięcznie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech