Niezwykła pełnia Księżyca we wrześniu. Zdarza się raz na 2,5 roku
W tym miesiącu będziemy świadkami rzadkiego zjawiska, które można obserwować średnio raz na 2,5-3 lata. Wrzesień przyniesie nam bowiem nie jedną a dwie pełnie Księżyca. Pierwszą z nich będziemy mogli zobaczyć już dziś w nocy.
01.09.2020 09:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po raz pierwszy od lat wrześniowa pełnia Księżyca będzie miała miejsce już w pierwszym tygodniu miesiąca. Kukurydziany Księżyc będziemy mogli zobaczyć w nocy z 1 na 2 września. 100 proc. jasności Srebrny Glob osiągnie 2 września w okolicach godziny 7:23, a do kolejnej fazy przejdzie dopiero 5 września.
Kukurydziany Księżyc to bardzo niezwykłe zjawisko, które zdarza się raz na kilka lat. Odnosi się tylko do pełni, które mają miejsce w pierwszych dniach września. W pozostałych tygodniach przyjmuje on miano Księżyca Plonów. Obie nazwy nawiązują do kultury rdzennych Amerykanów.
Kukurydziany Księżyc oznacza również, że pod koniec miesiąca zaświeci Niebieski Księżyc, czyli nasz naturalny satelita znajdzie się w pełni po raz drugi w ciągu jednego miesiąca kalendarzowego. Niebieski Księżyc znajdzie się na niebie między 30 września a 1 października.
Co to jest Niebieski Księżyc?
Niebieski Księżyc to dość rzadkie zjawisko polegające na pojawieniu się dodatkowej pełni księżyca w jednym miesiącu kalendarzowym. NASA podaje, że możemy je obserwować średnio raz na 2,5-3 lata. Między jedną a drugą pełnią mija 29,5 dnia, co oznacza, że w lutym nigdy nie zobaczymy Niebieskiego Księżyca.
Według Philipa Hiscocka, folklorysty z Memorial University of Newfoundland, termin "Niebieski Księżyc" pojawił się ok. 400 lat temu. Wtedy jednak miało zupełnie inne znaczenie i odnosiło się po prostu do czegoś absurdalnego. Następnie używano go w powiedzeniach zamiast "nigdy", np. "zrobię to, gdy na niebie pojawi się Niebieski Księżyc". Od tego czasu fraza ewoluowała i w latach 30. XX wieku roku znalazła swoje miejsce w astronomii.
Co ciekawe, Księżyc faktycznie przynajmniej raz "zaświecił" na niebiesko. Miało to miejsce po erupcji wulkanu Krakatau w 1883 roku. Pył w powietrzu zadziałał jak filtr, przez co Księżyc zdawał się przybrać niebieską lub zieloną barwę na całym świecie. Podobne zjawiska, np. potężne burze i pożary lasów również mogą stworzyć iluzję, że Srebrny Glob przybrał inny kolor.
Ostatnio Niebieski Księżyc można było zobaczyć 31 marca 2018 roku, tak więc wrzesień 2020 będzie zdecydowanie warty uwagi. Zanim jednak na niebie pojawi się Niebieski Księżyc, już dziś w nocy możecie zobaczyć Kukurydziany Księżyc, o ile pogoda na to pozwoli.