Niewidzialność jest na wyciągniecie ręki
Gdy byliśmy mali często udawaliśmy, że jesteśmy niewidzialni. Stara peleryna bądź czapka dawała nam "magiczną moc". Być może nasze dzieci, bądź wnuki nie będą już musiały udawać, a naprawdę będą mogły być niewidzialne. Takie możliwości dają nam metamateriały, które są zaawansowanymi strukturalnie produktami, o właściwościach niedostępnych dla naturalnych materiałów
Wszystko za sprawą nanotechnologii i naukowców z Uniwersytetu Purdue w stanie Indiana. Do tej pory przeszkodami w stworzeniu tak nowoczesnych materiałów było pochłanianie światła przez złoto i srebro, które były używane w dużym stopniu przy produkcji metamateriałów. Jednak, wspomniani badacze stworzyli cienką błonę z dziurkami, podobnymi do tych w kliszach fotograficznych. Pomiędzy dwiema bardzo cienkimi warstwami srebra umieszczono tlenek glinu, który częściowo zastąpiono wypełniaczem w postaci barwnika, potrafiącego wzmacniać światło. Według zespołu badaczy, całość jest prawie pięćdziesięciokrotnie bardziej efektywna, od znanych do tej pory technologii.
Każda fala - przykładowo świetlna, bądź dźwiękowa- przy przechodzeniu do ośrodka o innej gęstości, zmienia swój kierunek rozchodzenia. Tę zmianę określamy współczynnikiem załamania. Kontrolując go w odpowiedni sposób, mamy możliwość stworzenia np. doskonalszych mikroskopów optycznych, soczewek czy przeźroczystych metamateriałów. W przeciwieństwie do normalnych materiałów, ich meta-odpowiedniki są w stanie zmniejszyć współczynnik załamania światła poniżej wartości 1. Fale świetlne zamiast przechodzić przez obiekt, są wzmacniane i będą go omijać we wskazanym kierunku.
Jednak projektanci twierdzą że stworzenie materiału na skalę masową może być obecnie problemem. W przyszłości za to, nanotechnologia może być również wykorzystywana w nowej klasy komputerach czy innych urządzeniach elektronicznych. Projekt jest finansowany między innymi przez Armię USA.