Niesamowita podziemna baza wojskowa w Szwecji
Położona na południe od Sztokholmu wyspa Muskö strzeże podziemnego sekretu, który miał pomóc w obronie Szwecji na wypadek kolejnej wojny światowej. Budowana przez niemal 20 lat sekretna baza przygotowana była na inwazję Rosjan. Dzisiaj obiekt wciąż jest wykorzystywany do remontowania szwedzkich okrętów, a wnętrza robią tak samo piorunujące wrażenie jak kilkadziesiąt lat temu.
13.01.2014 | aktual.: 13.01.2014 14:24
Budowę bazy morskiej pod Muskö rozpoczęto w 195. roku. Były to czasy "zimnej wojny", kiedy Skandynawowie obawiali się inwazji Sowietów. Doktryna ówczesnych polityków w Sztokholmie zakładała, że w wypadku inwazji wojsk Związku Radzieckiego na Szwecję, kraj nie da rady obronić się w obliczu miażdżącej przewagi liczebnej wroga, może jednak zadać mu jak największe straty. Zgodnie z tą ideą zaczęto inwestować we wszystkie formacje sił zbrojnych. Efektem tej polityki było chociażby wzmocnienie szwedzkiego lotnictwa do tego stopnia, że w latach 70. i 80. stanowiło ono czwarte, najsilniejsze siły powietrzne świata. Wcześniej jednak wzmocniono Marynarkę Wojenną, m.in. przez budowę takich obiektów jak baza pod Muskö.
Podziemny kompleks z podwodnym tunelem
Ponieważ potencjalna inwazja Sowietów wiązałaby się ze zniszczeniem strategicznych celów militarnych na terenie Szwecji, najpotężniejszą bazę morską trzeba było zabezpieczyć przed bombardowaniem. W tym celu zdecydowano się usunąć aż 1,5 mln ton skał, co pozwoliło na zbudowanie 3 ogromnych doków oraz szeregu tuneli i podziemnych dróg, których łączna długość wynosi 2. km. Obszar zajmowany przez kompleks to kilka kilometrów kwadratowych - mniej więcej równy powierzchni sztokholmskiego Starego Miasta. Po wybudowaniu podziemnych doków i tuneli, pozostała jeszcze kwestia stworzenia bezpiecznego sposobu dotarcia do bazy. Ponieważ mosty są zbyt narażone na potencjalny atak wroga, zdecydowano się zbudować podwodny tunel o długości 3 km. W najgłębszym miejscu przebiega on aż 66 m pod lustrem wody.
Szwedzki sekret "zimnej wojny"
Cały kompleks miał być jak najszybciej gotowy do użytku, pierwsi żołnierze trafili więc do niego już 5 lat po rozpoczęciu budowy, ale cała konstrukcja była gotowa dopiero 14 lat później - w 1969 roku. W otoczeniu zimnych, kamiennych ścian znajdowały się wspomniane już doki do serwisowania okrętów wojennych - głównie niszczycieli i okrętów podwodnych, jadalnie, koszary i szpitale polowe. Kompleks mógł pomieścić tysiące żołnierzy oraz pracowników cywilnych. Z oczywistych względów, w okresie "zimnej wojny" istnienie bazy było trzymane w największym sekrecie. Pomimo wszystkich możliwości, jakie oferowała baza w Muskö, nigdy nie doszło w jej okolicy do żadnej bitwy. Jednym, wartym odnotowania zdarzeniem związanym z funkcjonowaniem bazy jest incydent w październiku 1982, gdy szwedzka Marynarka Wojenna próbowała zatopić jeden z radzieckich okrętów podwodnych, naruszających szwedzkie wody terytorialne.
Potężna baza do naprawy okrętów
Większa część bazy w Muskö została zamknięta w 200. roku, gdy szwedzka Marynarka Wojenna zdecydowała o skoncentrowaniu sił w dwóch bazach morskich - w miejscowościach: Karlskrona oraz Berga. Obiekt ukryty pod wyspą Muskö nadal jednak służy jako podziemne stocznie do serwisowania okrętów wojennych. Doki i niektóre pomieszczenia są w tej chwili dzierżawione i obsługiwane m.in przez stocznię Kockums AB, znaną choćby z produkcji trudnowykrywalnych korwet rakietowych typu Visby.
gb/jg/gb
_ Źródła: theblogbelow.com, defencetalk.com/forums/, .militaryphotos.net/forums/, Richard Sauder "Hidden in Plain Sight: Beyond the X-Files" _