Nie popełniaj tego błędu. To prowokuje niedźwiedzie

Atak niedźwiedzia to sytuacja, w której nie chcielibyśmy się znaleźć. Do tego typu zdarzeń nie dochodzi zbyt często, ale okazuje się, że zazwyczaj to ludzie prowokują te leśne ssaki.

Niedźwiedź brunatny (zdjęcie ilustracyjne)Niedźwiedź brunatny (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Antonioguillem - stock.adobe.com
oprac.  KLT

Według Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Bieszczadach żyje ok. 150 niedźwiedzi. To niedużo, ale każde spotkanie takiego zwierzęcia z człowiekiem generuje zagrożenie. Ważne jest, by turyści wiedzieli, jak się zachowywać, aby do starcia z niedźwiedziem nie doszło.

Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, podkreślił w rozmowie z PAP, że niedźwiedź nie jest agresywnym zwierzęciem. Nigdy nie atakuje człowieka bez powodu. Jeśli dochodzi do ataku niedźwiedzia na człowieka, wynika to z tego, że niedźwiedź broni swojego terytorium. Robi to, gdy czuje się zagrożony i zaskoczony. Dlatego, jeśli znajdujemy się w lesie, na terenach, które są zamieszkują niedźwiedzie, powinniśmy zachowywać się głośno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PGE Największa Lekcja WF-u

Nie zachowuj ciszy, gdy boisz się niedźwiedzia

12 listopada 2023 r. w okolicach Zatwarnicy w Bieszczadach niedźwiedź zaatakował mężczyznę, który prawdopodobnie zbyt blisko podszedł do jego gawry. Na pomoc poszkodowanemu ruszył inny mężczyzna, który towarzyszył mu podczas spaceru. Był to już 31. taki przypadek w Bieszczadach w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Zazwyczaj do ataków dochodzi wiosną.

- Ten niedzielny atak jest niespotykany, bo w jesieni i tuż przed gawrowaniem. Te dwie osoby podeszły zbyt blisko gawry i zwierzę wyskoczyło z niej i poturbowało jedną z tych osób – mówi Edward Marszałek.

- Wszystkie te do tej pory odnotowane przypadki ataków na człowieka, to efekt zaskoczenia niedźwiedzia, podejścia za blisko. Wówczas czuje się on zagrożony i następuje atak – dodaje.

Niedźwiedzi jest mało, ale spotykamy je często

Marszałek przypomniał, że niedźwiedź jest w naszych górach tak powszechny, że spotkanie z nim nie jest niczym nadzwyczajnym. Najczęściej do niebezpiecznych spotkań dochodzi wiosną, ale ostatni przykład pokazuje, że jest to możliwe nawet jesienią. Powszechne spotkania wynikają z faktu znacznego rozszerzenia obszaru występowania niedźwiedzi w XX i XXI w.

- Z niedźwiedziami wchodzimy sobie, jako ludzie, coraz częściej w drogę. Dlatego, jeśli wiemy, że na jakimś szlaku czy obszarze jest niedźwiedź, ustawiamy tablice ostrzegające, żeby turyści byli czujni. Taka tablica to sygnał, żeby nie zachowywać absolutnej ciszy, żeby nie skradać się jak Indianin tylko, np. idąc szlakiem rozmawiać ze sobą czy choćby pogwizdywać sobie – powiedział.

Niedźwiedź nie ma "interesu", by wchodzić w interakcję z człowiekiem, dlatego jeśli nas wyczuje, nie powinien się do nas zbliżyć. Pomóc mogą tu na przykład silne perfumy, których zapach niesie się po lesie.

Niestety niektóre zachowania ludzi oswajają niedźwiedzie z naszym zapachem. Mowa o ustawianiu kompostowników przy domach niedaleko lasu, czy zostawianie pożywienia w koszach na śmieci na szlakach.

- Następuje proces tzw. synantropizacji, czyli zaczyna u tych drapieżników brakować naturalnego strachu przed człowiekiem. Ten odruch niedźwiedzie zawsze miały. Jeszcze 20-30 lat temu zobaczyć misia w Bieszczadach to był ewenement. Dzisiaj, idąc nocą np. drogą stokową w Bieszczadach, łatwiej spotkać niedźwiedzia czy wilka niż jelenia. Te drapieżniki stały się tak powszechne, że nie budzą zaskoczenia. Najlepiej widać to na zdjęciach, które turyści publikują w internecie – zaznaczył rzecznik RDLP.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Starlink w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy uruchamia punkty dostępu do internetu
Starlink w Tatrach. Tatrzański Park Narodowy uruchamia punkty dostępu do internetu
Żołnierz spalił helikopter zamiast śmieci. Rosjanie stracili kolejny śmigłowiec Mi-8
Żołnierz spalił helikopter zamiast śmieci. Rosjanie stracili kolejny śmigłowiec Mi-8
Hekatomba czołgów pod Konstantynówką. Dawno takiego szturmu Rosjan nie było
Hekatomba czołgów pod Konstantynówką. Dawno takiego szturmu Rosjan nie było
Hodują miniaturowe mózgi z ludzkich tkanek. Do zasilania komputerów
Hodują miniaturowe mózgi z ludzkich tkanek. Do zasilania komputerów
Rosyjski Pancyr-S1 miał polować na drony. Trafił w coś innego
Rosyjski Pancyr-S1 miał polować na drony. Trafił w coś innego
Małże ostrzegają. Atlantyk na progu destabilizacji
Małże ostrzegają. Atlantyk na progu destabilizacji
Dostawy suną jedna za drugą. Świat nie przewidział takiej skali wsparcia Rosji
Dostawy suną jedna za drugą. Świat nie przewidział takiej skali wsparcia Rosji
Duże zamówienie dla Ukrainy. Ponad 1000 ciężarówek
Duże zamówienie dla Ukrainy. Ponad 1000 ciężarówek
Japonia chroni swoje fermy dronami. Bezzałogowce kontra dzikie ptactwo
Japonia chroni swoje fermy dronami. Bezzałogowce kontra dzikie ptactwo
Rosjanie złapali za telefony. Chwilę później ratowali się ucieczką
Rosjanie złapali za telefony. Chwilę później ratowali się ucieczką
Ukraińskie ataki na rafinerie. To, co robią Rosjanie zadziwia
Ukraińskie ataki na rafinerie. To, co robią Rosjanie zadziwia
Ukraińcy zwrócili uwagę na Polskę. Piszą o produkcji Piorunów
Ukraińcy zwrócili uwagę na Polskę. Piszą o produkcji Piorunów