Nie ma kontaktu z najnowszym satelitą wojskowym
Geodezyjny satelita wojskowy, wystrzelony we wtorek z kosmodromu w Plesiecku na północy Rosji, nie znalazł się w wyznaczonym czasie w strefie łączności radiowej - poinformowały rosyjskie agencje.
02.02.2011 | aktual.: 02.02.2011 15:32
Agencja ITAR-TASS napisała, że "aparat kosmiczny o przeznaczeniu wojskowym został wystrzelony z kosmodromu za pomocą rakiety trójstopniowej Rokot".
Jak podało źródło agencji z branży rakietowo-kosmicznej, na kosmodromie rozpoczęto dochodzenie w sprawie nieudanego wystrzelenia.
Według jednej z wersji tego, co zaszło, amerykańskie środki kontroli przestrzeni kosmicznej "dostrzegły" w pewnej chwili rosyjskiego satelitę na orbicie znacznie niższej niż zaplanowana.
To, że z satelitą nie udało się nawiązać kontaktu, potwierdził we wtorek dowódca Wojsk Kosmicznych Rosji generał Oleg Ostapienko.
Wojska Kosmiczne w dalszym ciągu "szukają" zaginionego satelity.
Aktualizacja 02/02/2011 15:30
Ustalono parametry orbity rosyjskiego satelity wojskowego Geo-Ik-2. który został wystrzelony we wtorek z kosmodromu w Plesiecku, lecz z którym w wyznaczonym czasie nie udało się nawiązać łączności - poinformowało w środę ministerstwo obrony Rosji.
Według tego źródła specjaliści nawiązali stały kontakt z satelitą i testują jego urządzenia.
Geodezyjny satelita wojskowy został wyniesiony na orbitę przez rakietę Rokot, lecz w planowanym terminie nie udało się nawiązać z nim łączności. Źródła w resorcie obrony nie wykluczały nawet, że satelitę utracono na zawsze. Później się wyjaśniło, że aparat kosmiczny znalazł się na wyższej orbicie niż planowano.
"W wyniku pracy specjalistów z wojsk kosmicznych ustalono parametry orbity aparatu kosmicznego. Obecnie jest z nim utrzymywana stała łączność" - powiedział cytowany przez rosyjskie media dowódca wojsk kosmicznych generał Oleg Ostapienko.
To kolejny incydent z rosyjskim satelitą. Na początku grudnia Rosja utraciła trzy satelity nawigacyjne systemu GŁONASS w następstwie złego funkcjonowania ich rakiety nośnej. W związku z tamtym zdarzeniem prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zdymisjonował dwóch wyższych menadżerów branży kosmicznej.
GŁONASS to rosyjski odpowiednik popularnego amerykańskiego systemu nawigacji satelitarnej GPS.