Neutralność Sieci po chilijsku
Chilijski parlament na początku tego tygodnia przyjął projekt ustawy w sprawie ustalenia zasad otwartego Internetu. Zgodnie z nowymi przepisami dostawcy usług internetowych w Chile w przyszłości nie będą już mogli ingerować w treści, programy i usługi w Sieci albo też traktować je w różny sposób.
19.07.2010 | aktual.: 19.07.2010 11:06
Chilijski parlament na początku tego tygodnia przyjął projekt ustawy w sprawie ustalenia zasad otwartego Internetu. Zgodnie z nowymi przepisami dostawcy usług internetowych w Chile w przyszłości nie będą już mogli ingerować w treści, programy i usługi w Sieci albo też traktować je w różny sposób.
Do wyjątków należą działania związane z ochroną antywirusową i ochroną danych, a także z bezpieczeństwem Sieci. Chile jest tym samym pierwszym krajem, w którym neutralność sieciowa została umocowana prawnie.
Za projektem głosowało 100 deputowanych przy jednym głosie wstrzymującym i braku głosów przeciwko. Podczas ostatecznej debaty dawało się jednak słyszeć także pojedyncze głosy, które ostrzegały, że prawo może pozostawać w tyle za rozwojem techniki, oraz takie, które apelowały o pozwolenie dostawcom dostępu do Internetu na stosowanie technik zarządzania Siecią. W Stanach Zjednoczonych i Europie plany ustawowej definicji neutralności sieciowej już od lat są przedmiotem zaciekłego sporu.
wydanie internetowe www.heise-online.pl