Netflix szuka wiedźmina. Niecodzienna oferta pracy pojawiła się na stronie seriwsu

Serial "Wiedźmin" będzie miał swoją premirę już niebawem, a Netflix spodziewa się ogromnego sukcesu, co może wiązać się z wieloma zagrożeniami. Nic dziwnego, że firma chce zatrudnić wiedźmina do "ochrony 158 milionów abonentów".

Netflix szuka wiedźmina. Niecodzienna oferta pracy pojawiła się na stronie seriwsu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

18.12.2019 10:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Netflix umieścił na swojej stronie niecodzienne ogłoszenie, w którym poszukuje wiedźmina, którego zadaniem będzie ochrona abonentów przed "wszelkiej maści potworami, bestiami i demonami". Widać, że firma szuka profesjonalisty, ponieważ wymagania są nie małe.

Osoba starająca się o stanowisko wiedźmina musi mieć już skompletowany własny sprzęt oraz konia. Zbroja i mikstury są opcjonalne, ale kandydat musi mieć już własne dwa miecze - to wymóg konieczny. Do innych wymagań należy, m.in.:

  • czteroletnie doświadczenie i dyplom ukończenia szkoły wiedźmińskiej
  • wrodzone zrozumienie koncepcji "mniejszego zła"
  • doskonałe umiejętności komunikacji
  • elastyczność - zarówno w walce, by uniknąć macek i ciosów, jak i w kontaktach towarzyskich

Dla wybranego kandydata Netflix oferuje "opiekę zdrowotną, jeśli znamy odpowiednie zaklęcia", ale zaznacza, że trzeba być gotowym na konsekwencje wynikające z Prawa Niespodzianki.

Netflix prosi o zgłoszenia mailowe na adres witcherforhire@netflix.com, jednak poza CV firma prosi o przesłanie wideo (trwającego nie więcej niż minutę), w którym kandydat opowie o swoim doświadczeniu.

- Tak jak twoje wyczyny mogą być śpiewane przez bardów, tak samo twoje zgłoszenie może być promowane w serwisie społecznościowym Netflix - czytamy w ogłoszeniu.

Przypominamy, że serial "Wiedźmin" będzie miał swoją premierę już 20 grudnia w serwisie Netflix. Niedawno mogliśmy zobaczyć ostateczny zwiastun, który zdradza nieco więcej fabułę i charakter serialu. Przypominamy, że serial powstaje na podstawie twórczości Andrzeja Sapkowskiego, a nawiązania do książkowej sagi widać nawet w powyższym ogłoszeniu.

Komentarze (1)