NASK: Szantaż online na tle seksualnym coraz większym zagrożeniem, również dla nieletnich

NASK apeluje, aby nie udostępniać nikomu swoich intymnych zdjęć i nagrań wideo. Bez względu na to, jakie relacje łączą nas z daną osobą.

Zjawisko udostępniania tego rodzaju materiałów powszechnie określa się jako sexting. I jest to znana od lat praktyka wśród par osób dorosłych. Problem w tym, że - jak zauważają eksperci - systematycznie rozszerza się spektrum potencjalnych zagrożeń, a jednocześnie coraz częściej ofiarami stają się nieletni.

Od początku roku na platformie Dyżurnet.pl, punkcie kontaktowym NASK do zgłaszania nielegalnych treści w sieci, pojawiło się ponad 30 zgłoszeń dotyczących sextortion. Chodzi o szantaż online na tle seksualnym, którego punktem wyjścia są właśnie uzyskane uprzednio materiały intymne.

Schemat przestępców jest prosty. Napastnik najpierw zdobywa zaufanie ofiary, a później, otrzymawszy zdjęcia lub filmy, domaga się pieniędzy lub innych korzyści. W przeciwnym razie deklaruje udostępnić wszystkie treści publicznie. Zagrożeni są zwłaszcza użytkownicy portali randkowych, a także mediów społecznościowych, gdzie nietrudno o poznanie nowych osób o trudnej do weryfikacji tożsamości.

Z tego samego względu, jak podkreśla NASK, problem dotyczy osób małoletnich. Szczególnie nastolatków. Otwartych na nowe kontakty i łatwowiernych, a zarazem nieświadomych ewentualnych konsekwencji.

NASK zaprasza na konferencję online, prowadzoną przez ekspertów ds. bezpieczeństwa w sieci i partnerów Dyżurnet.pl. Wydarzenie pod hasłem „#15lat Dyżurnet.pl – zagrożenia, wyzwania, nowe możliwości” odbędzie się 22 września. Jednym z prelegentów ma być przedstawiciel Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, który opowie o konsekwencjach sextortion, ale też przedstawi, jak rozmawiać o tym zagadnieniu z własnym dzieckiem.