Narzędzia do tłumienia zamieszek. Ostatnia linia obrony policjanta

W ostatnich latach obchodom 11 listopada w Warszawie często towarzyszyły zamieszki. Na takie okazje, Polska Policja ma szereg narzędzi, poczynając od oddziałów zwartych wyposażonych w pałki oraz gaz pieprzowy, przechodząc do miotaczy gazu łzawiącego oraz granatów hukowo-błyskowych, a kończąc na amunicji gumowej do strzelb.

Funkcjonariusze ze strzelbami
Funkcjonariusze ze strzelbami
Źródło zdjęć: © Policja
Przemysław Juraszek

Amunicja nazywana także traumatyczną ma na celu powstrzymać człowieka, jednocześnie powodując możliwie jak najmniej uszkodzeń ciała. W tym celu wykorzystuje się gumowe lub plastikowe pociski oraz znacznie mniejszy od normalnego ładunek prochowy. W Europie pierwszy raz tego typu amunicji użyto w 1970 roku, podczas zwalczania zamieszek ulicznych przez brytyjskie oddziały wojska i policji w Irlandii Północnej.

Pozwala to na korzystanie z niej w standardowych strzelbach, ale ze względu na słaby ładunek prochowy, ta będzie działać bezproblemowo tylko w strzelbach powtarzalnych takich jak np. Remington 870. Z kolei w samopowtarzalnych konstrukcjach pokroju Saiga 12, będzie prowadzić do zacięć, ponieważ energii jest zbyt mało, aby mechanizm automatyki broni zadziałał poprawnie.

Mały ładunek prochowy nie oznacza jednak bezpieczeństwa w każdym przypadku. Każdy rodzaj amunicji gumowej ma tzw. minimalny dystans strzału. Poniżej tej wartości gumowy pocisk może wyrządzić poważną krzywdę lub nawet zabić, a jeśli strzelec stoi za daleko, to z kolei efektywność obalająca drastycznie spada.

Z czego korzysta polska policja?

Jednym z pospolicie wykorzystywanych rodzajów amunicji są produkowane przez FAM Pionki naboje Rój. Zawierają 15 kul gumowych o średnicy 7,6 mm, z których każda ma energię kinetyczną 8,2 - 16 J. Jest to wartość podana na 8 metrach. Inny nabój Bąk wykorzystuje kulę gumową o masie 7,5 gr, co na dystansie 20 m przekłada się na 25-33 J energii kinetycznej.

Amunicja specjalna
Amunicja specjalna© Fam-pionki

Kolejna z nich to amunicja Chrabąszcz 20/30/50, której minimalny dystans strzału jest wyrażony w nazwie. W każdym z przypadków mamy do czynienia z aerodynamicznym gumowym pociskiem przypominającym brenekę o masie od 7,3 g do 10,3 g. Pociski mają zapewniać energię kinetyczną pomiędzy 30-40 J na danym dystansie.

Jak wygląda to w praktyce?

W teorii użytkownicy powinni dobierać odpowiednią amunicję w zależności od sytuacji, ale w stresujących warunkach zamieszek o błędne wyznaczenie odległości nietrudno. Skutkuje, to dużymi obrażeniami bądź nawet i zgonem postrzelonych osób. W przypadku badania opublikowanego przez BMJ Open wynika, że w latach 1990 - 2017 na całym świecie obrażeń doznało 1984 ludzi, z czego 53 zmarło, a u 300 postrzały doprowadziły do niepełnosprawności.

W Polsce także mieliśmy poważne przypadki. Rok temu poważnego postrzału doznał reporter Tomasz Gutry, a innym głośnym przypadkiem było śmiertelne postrzelenie w szyję jego z kibiców na stadionie w Knurowie z 2015 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)