Największy samolot świata. Start jeszcze w tym roku

Największy samolot świata. Start jeszcze w tym roku

Największy samolot świata. Start jeszcze w tym roku
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Prokopowicz
04.05.2019 07:40

Gigant o rozpiętości skrzydeł prawie 120 metrów, wysokości 15 metrów i długości 75 metrów przypomina wyglądem dwie sklejone maszyny i jest jednoznacznie największym samolotem na świecie.

Ojcem tego odważnego projektu jest miliarder Paul Allen, między innymi jeden z założycieli firmy Microsoft. Po koniecznych testach gigant Stratolaunch będzie gotowy do swojego pierwszego prawdziwego startu jeszcze w tym roku. Dotąd znajdował się w olbrzymim hangarze w Mojave w Kalifornii.

Największa wyciągarka rakiet

Paul Allen założył Stratolaunch Systems na początku 2011 roku, za główny cel obierając opracowanie nośnika rakiet na tzw. niską orbitę (około 11 000 metrów na ziemią), który byłby wygodniejszy, bardziej godny zaufania i bezpieczniejszy, a co za tym idzie bardziej rutynowy niż wszystkie przez nim, mówi sam Allen.

Maszyną może kierować 30-osobowa załoga znajdująca się w prawym kadłubie – pilot, drugi pilot i inżynier lotnictwa. Kokpit lewego kadłuba jest zaprojektowany tak, aby pozostał pusty i nie był w ten sposób pod ciśnieniem. Rakieta zostanie wyrzucona po osiągnięciu przez samolot wysokości 10,5 km, czyli pułapu lotu samolotów dostawczych – Stratolaunch będzie służył jako latający rakietodrom. Rakieta po wypuszczeniu odpali swój własny silnik i będzie zmierzać na orbitę.

Pierwsze udane testy

Dominantą imponującego pod względem wizualnym samolotu są dwa połączone kompozytowe kadłuby, z których tylko jeden będzie posiadał załogę.

Drugi służy do osiągnięcia dużego środka ciężkości, dzięki któremu możliwe będzie wynoszenie w kosmos rakiet orbitalnych. Projekt Stratolaunch Systems rozpoczął się pod koniec 2010 roku, a od czerwca 2016 roku nieprzerwanie pracowało nad nim 300 specjalistów, o naukowcach nie wspominając.

Do dziś projekt pochłonął setki milionów dolarów. Dwukadłubowy olbrzym po raz pierwszy opuścił hangar w maju 2017 roku w celu przeprowadzenia testów inżynierskich paliwa i silnika. Wszystkie przeprowadzone próby i analizy dokończono w styczniu 2019 roku. Samolot będzie w stanie dźwignąć ciężary o wadze 300 ton i będzie w tym celu potrzebował 4 kilometrowego pasa startowego.

Zobacz też: 21. wiek Extra

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)