Największa fobia świata. Czy wiesz gdzie jest twoja komórka?

Największa fobia świata. Czy wiesz gdzie jest twoja komórka?

Największa fobia świata. Czy wiesz gdzie jest twoja komórka?
Źródło zdjęć: © SXC.hu | titochavi
09.05.2012 15:48, aktualizacja: 09.05.2012 16:21

Nomofobia to w skrócie lęk przed oderwaniem od telefonu komórkowego.

Nomofobia to w skrócie lęk przed oderwaniem od telefonu komórkowego. Co prawda najnowsze badanie przeprowadzone zostało na próbie 1000 mieszkańców Anglii, jednak korzystanie z telefonów w naszym kraju wygląda na tyle podobnie, że możemy założyć, iż wyniki w Polsce byłyby zbliżone. Badacze wyróżniają kilka symptomów, które mogą wskazywać, że cierpisz na nomofobię:
- nie potrafisz się zmusić do wyłączenia telefonu;
- obsesyjnie sprawdzasz czy nie masz nowych wiadomości, maili lub nieodebranych rozmów;
- nieustannie podłączasz telefon do ładowania, by jak najczęściej miał w pełni naładowany akumulator;
- nie potrafisz pójść do toalety bez telefonu.

Paranoiczny strach przed zgubieniem telefonu to, jak można się było spodziewać, przypadłość głównie ludzi młodych. Najczęściej na nomofobię cierpią osoby w wieku 1. - 24 lata. Aż 77 proc. młodych ludzi deklaruje, że nie potrafi wytrzymać bez telefonu dłużej niż kilka minut. Tuż za nimi znaleźli się trochę starsi badani w wieku od 25 do 34 lat - 68 proc. z nich boi się rozstania z komórką. Badanie pokazało również, że przeciętny posiadacz telefonu komórkowego, sprawdza czy nie ma nowych wiadomości aż 34 razy dziennie, a 75 proc. osób zabiera telefon do toalety, jako nowoczesny zamiennik gazety.

W badaniu z 200. roku większość osób cierpiących na nomofobię stanowili mężczyźni, jednak obecnie prym w wynikach wiodą kobiety. Autorzy raportu dopatrują się przyczyn tej zmiany w fakcie, że mężczyźni zdecydowanie częściej posiadają dzisiaj 2 telefony, więc rozstanie z jednym nie jest dla nich tak mocno odczuwalne.

Z nomofobią wiąże się jeszcze inna dolegliwość - opisywany przez nas 2 miesiące temu syndrom fantomowych wibracji. Potrzeba ciągłego otrzymywania nowych informacji stała się w dzisiejszych czasach tak silna, że musimy cały czas śledzić firmową skrzynkę e-mail, wiadomości ze świata, nowe wydarzenia na Facebooku czy najnowsze wpisy na Twitterze. Takie uzależnienie od informacji powoduje, że bez przerwy czujemy potrzebę trzymania ręki na pulsie. Odzwierciedla się to w naszych reakcjach na powiadomienia pojawiające się w telefonie - czujemy, że musimy odczytać je natychmiast, bez żadnej zwłoki. HPVS (Human Phantom Vibration Syndrome) narodził się więc ze stresu związanego z koniecznością nadążania za wiecznie rozpędzonym społeczeństwem.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (146)